Amerykański urząd imigracyjny nie wpuścił boksera Artura Szpilki na teren kraju. Polak, który 25 stycznia ma stoczyć walkę w wadze ciężkiej z Bryantem Jenningsem, został zawrócony na lotnisku w Chicago.

Zaskoczony informacją o niewpuszczeniu Szpilki na terytorium Stanów Zjednoczonych był jego promotor Andrzej Wasilewski.

Ustalamy, jaki jest stan faktyczny w sprawie Artura, bo mamy sprzeczne informacje. W poprzednim roku dwukrotnie boksował on w Ameryce i nie było problemów - powiedział  Wasilewski.

Artur Szpilka, który na zawodowych ringach wygrał wszystkie 16 walk, jest w drodze powrotnej do Europy.

W USA w wyjaśnienie kwestii zawrócenia pięściarza zaangażowani są jego współpromotor i jednocześnie prawnik Leon Margules, a także wynajęty specjalnie na tę okazję ekspert od prawa imigracyjnego.

Jennings legitymuje się bilansem 17-0. Ich pojedynek ma się odbyć 25 stycznia w Nowym Jorku.

(j.)