Witalij Kliczko waży 110 kg, a Tomasz Adamek 98 kg. Podczas ceremonii ważenia bokserzy długo patrzyli sobie w oczy. Polak pierwszy spuścił wzrok. Pięściarze zmierzą się we Wrocławiu w walce o tytuł mistrza świata federacji WBC w wadze ciężkiej.

Ceremonię ważenia przeprowadził najsłynniejszy bokserski konferansjer Amerykanin Micheal Buffer, który będzie zapowiadał pojedynek.

"Góral" próbuje odciąć się od zainteresowania, jakie wywołuje sobotnia walka. Tomasz Adamek mieszka 120 km od centrum miasta w domu, który położony jest w lesie nad jeziorem. Żona Dorota zabrała mu nawet telefon komórkowy, aby mógł skupić się wyłącznie na pojedynku - powiedział doradca polskiego pięściarza Stanisław Skrzyński.

Walka po raz pierwszy w Polsce będzie transmitowana w systemie pay-per-view (płać i oglądaj). Według nieoficjalnych informacji, do czwartkowego wieczoru 50 tys. osób wykupiło prawo oglądania pojedynku (w zależności od nadawcy telewizyjnego cena wynosi ok. 40 zł.). Między innymi od wyników sprzedaży zależy kwota, jaką obaj pięściarze zainkasują za pojedynek. Podział zysków jest w proporcji 67-33 proc. na korzyść Ukraińca. Kwota zagwarantowana dla Adamka to ok. 3 mln dolarów.

Sędzią ringowym pojedynku będzie Włoch Massimo Barrovecchio.