Pełen „nieścisłości i ewidentnych kłamstw” – tak Biały Dom ocenia artykuł znanego dziennikarza śledczego Seymoura Hersha, w którym zarzucił on ekipie prezydenta Baracka Obamy kłamliwe przedstawianie okoliczności zabicia w 2011 r. w Pakistanie Osamy bin Ladena.

Rzecznik Białego Domu Josh Earnest  stwierdził, że były szefa CIA Michael Morell nawet nie skończył czytać tego artykułu, gdyż było w nim tyle nieścisłości.     

Hersh, znany amerykański dziennikarz śledczy, zarzucił ekipie prezydenta Obamy kłamliwe przedstawianie okoliczności zabicia w 2011 roku w Pakistanie Osamy bin Ladena, w tym zatajanie faktu, iż dokonano tego za wiedzą i zgodą pakistańskich władz. W obszernym dokumentacyjnym artykule, opublikowanym w brytyjskim dwutygodniku "London Review of Books", Hersh stawia tezę, iż wbrew twierdzeniom Waszyngtonu dopadnięty w mieście Abbottabad przez amerykańskich komandosów bin Laden nie przebywał tam dobrowolnie, lecz jako faktyczny więzień pakistańskiego wywiadu.  

Powołując się na informacje uzyskane od anonimowych przedstawicieli służb specjalnych USA, Hersh pisze, że miejsca pobytu bin Ladena nie wykryto dzięki - jak brzmi oficjalna wersja - śledzeniu kurierów Al-Kaidy. W rzeczywistości miał o nim poinformować wyższy oficer pakistańskiego wywiadu, który zwrócił się w tej sprawie do rezydenta CIA w ambasadzie USA w Islamabadzie. W zamian otrzymał znaczną część z wyznaczonej nagrody w wysokości 25 mln dolarów za pomoc w schwytaniu bin Ladena i został wraz z rodziną potajemnie przewieziony do Stanów Zjednoczonych, gdzie pracuje jako konsultant CIA.  

Według Hersha, by uzyskać niezbędne do przeprowadzenia akcji przeciwko bin Ladenowi szczegóły na temat jego kryjówki, wywarto na pakistańskich wojskowych konkretne naciski, opóźniając dostawę 18 nowych myśliwców F-16 i wypłatę nieoficjalnych gratyfikacji pieniężnych - co okazało się skuteczne. Ustalono z nimi również, że lot dwóch śmigłowców z żołnierzami formacji sił specjalnych marynarki wojennej SEAL do Abbottabadu nie będzie traktowany jako niedozwolone wtargnięcie w przestrzeń powietrzną Pakistanu.   

Hersh podaje także w wątpliwość, czy ciało zabitego bin Ladena rzeczywiście przetransportowano na amerykański lotniskowiec, by dokonać następnie jego pochówku w morzu.  

Krytycy przedstawionych w artykule tez zwracają uwagę, że ich podstawą są wyłącznie przekazy pochodzące od osób o nieujawnionej tożsamości i tym samym nienadające się do rzetelnego zweryfikowania.  

Hersh otrzymał w 1970 roku nagrodę Pulitzera za ujawnienie dokonanej dwa lata wcześniej przez żołnierzy USA masakry cywilów w wietnamskiej wiosce My Lai. Jego zdaniem Obama świadomie szerzył nieprawdziwe informacje na temat okoliczności zabicia bin Ladena, by zapewnić sobie reelekcję w wyborach prezydenckich w 2012 roku.

(mpw)