Podczas procesu beatyfikacyjnego i kanonizacyjnego Jana Pawła II przeanalizowano także kwestię głośnego skandalu pedofilii w Kościele, który został ujawniony po pontyfikacie papieża Polaka - ujawnił ksiądz Sławomir Oder, postulator procesu. Jak podkreślił, nie ma żadnych dowodów na to, że Jan Paweł II wiedział o sprawie.

Ksiądz Oder pytany był na konferencji prasowej w Watykanie o to, ile Jan Paweł II wiedział np. o zarzutach pedofilii pod adresem założyciela Legionistów Chrystusa, ojca Marciala Maciela Degollado. Nie istnieje żaden dowód zaangażowania papieża w te sprawy - odpowiedział.

Podczas spotkania z dziennikarzami na pięć dni przed kanonizacją polskiego papieża oraz Jana XXIII ksiądz Oder mówił, że symboliczne znaczenie ma karteczka, którą koledzy przyczepili na drzwiach pokoju studenta Karola Wojtyły: "przyszły święty". Zwrócił uwagę na to, że już w młodym wieku przyszły papież doznał wielkich cierpień i pozostał zupełnie sam po śmierci swych najbliższych. Szkołą, która go ukształtowała, było cierpienie - dodał ksiądz Oder.

Mówił też o pobożności ludowej, którą przyszłemu papieżowi przekazał jego ojciec. Jak stwierdził, łączy to Jana Pawła II i Jana XXIII. Zwrócił uwagę na to, że jego wiarę i powołanie ukształtowali nauczyciel Jan Tyranowski, którego Karol Wojtyła nazywał Apostołem, oraz metropolita krakowski kardynał Adam Sapieha.

Ksiądz Oder wskazał, że już od wczesnych lat swej posługi ksiądz Wojtyła odczuwał potrzebę przebywania pośród ludzi i blisko nich. Żył Eucharystią, która kształtowała jego styl życia do ostatnich chwil, ale także rządzenia Kościołem - zauważył postulator.

Zwrócił uwagę na prostotę życia i mistycyzm Jana Pawła II, który jako najważniejsze zadanie Kościoła wskazywał ewangelizację. Ksiądz Sławomir Oder przypomniał, że przyszły papież doświadczył dwóch totalitaryzmów - nazizmu i komunizmu, co również odcisnęło ogromne piętno na jego życiu.

Jan Paweł II w przeciwieństwie do Jana XXIII nie prowadził dzienniczka duchowego - podkreślił polski postulator. Notatek o takim charakterze jest bardzo mało, ale jedną z kluczowych dla zrozumienia duchowości papieża były słowa o konieczności "spłacenia długu", jaki otrzymał wraz z darem miłości - mówił ksiądz Oder.

Postulator procesu kanonizacyjnego Jana XXIII ojciec Giovangiuseppe Califano, który jest już 4. postulatorem tego postępowania trwającego prawie 50 lat, przytoczył słowa młodego księdza Roncallego: Bóg chce, żebym był święty. Potem już jako papież mówił: Nazywają mnie Ojcem Świętym, naprawdę chcę nim być.

Mówił też, że cechą, która wyróżniała papieża, była pokora. Zdaniem ojca Califano Jana XXIII można opisać najlepiej słowami: pasterz i ojciec. Przypomniał, że tak właśnie mówił o nim papież Franciszek podczas spotkania z pielgrzymami z Bergamo w 50. rocznicę śmierci Jana XXIIII 3 czerwca zeszłego roku.

Określenie Dobry Papież wyraża nie tyle zwykłą dobroć, ale autentyczną radość, prawdziwą miłość i geniusz duszpasterski, posłuszeństwo i pokój
- mówił postulator.