Projekt nowelizacji ustawy o KRS, według którego pierwsze posiedzenie nowej Rady, miała zwołać prezes Trybunału Konstytucyjnego - został wycofany z Sejmu - dowiedział się reporter RMF FM. W imieniu wnioskodawców, poprawkę wycofał poseł PiS Marek Ast.

Projekt nowelizacji ustawy o KRS, według którego pierwsze posiedzenie nowej Rady, miała zwołać prezes Trybunału Konstytucyjnego - został wycofany z Sejmu - dowiedział się reporter RMF FM. W imieniu wnioskodawców, poprawkę wycofał poseł PiS Marek Ast.
Posiedzenie plenarne Krajowej Rady Sądownictwa /Jakub Kamiński /PAP

"W związku z wycofaniem przez wnioskodawców poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o Krajowej Radzie Sadownictwa punkt obejmujący pierwsze czytanie projektu został skreślony z porządku dziennego posiedzenia Komisji" - pisze Borys Budka z Platformy Obywatelskiej, członek sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka.

"Wycofaliśmy nowelizację ustawy o KRS bo czekamy na decyzje Pani Gersdorf, która powinna wykonać swój obowiązek" - napisała na Twitterze Beata Mazurek, rzecznik prasowy Prawa i Sprawiedliwości. 

Wycofaliśmy projekt poselski nowelizacji ustawy o KRS. Oczywiście jest to decyzja kierownictwa, bo każdy projekt poselski ma akceptację władz klubu. Zdecydowaliśmy tak dlatego, ponieważ - choć uważamy, że propozycja rozwiązania problemu zawarta w tym projekcie była dobra - nie chcemy, aby był on odbierany jako jakakolwiek presja wywierana na I prezes SN - powiedział Marek Ast z PiS. To taki gest dobrej woli - podkreślił.

Pierwsza prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf w piśmie do Zbigniewa Ziobry stwierdziła, że zwoła posiedzenie zgodnie z prawem.

Rzecznik Sądu Najwyższego Michał Laskowski doprecyzował, że skoro według przepisów Rada powinna spotykać się co najmniej raz na dwa miesiące, to kolejne posiedzenie powinno odbyć się najpóźniej 3 maja. Nie ma więc mowy o tym, że pierwsza prezes Sądu Najwyższego nie spełnia swojego obowiązku, a takie zarzuty formułowali posłowie PiS.

Trzeba zwrócić uwagę, że Małgorzata Gersdorf mówi o zwołaniu posiedzenia nie KRS - a instytucji mającej pełnić funkcję KRS. Przez to podkreśla swój krytyczny stosunek wobec nowych członków Rady - wybranych przez polityków. Zdaniem wielu sędziów - był to wybór niekonstytucyjny.

KRS miała zwoływać prezes TK

Poprawka mówiła, że do czasu wyboru nowego przewodniczącego KRS, obradom Rady miałaby przewodniczyć osoba wskazana przez prezesa Trybunału Konstytucyjnego, spośród członków Rady wybranych przez Sejm wśród sędziów. Jak podkreślano w uzasadnieniu projektu, jego celem było "wprowadzenie skutecznych instrumentów umożliwiających w takiej sytuacji szybkie zwołanie posiedzenia KRS i wybór przewodniczącego".

Poprawka miała być odpowiedzią na pat w funkcjonowaniu nowej rady. Zgodnie z obecnie obowiązującymi przepisami, to posiedzenie ma zwołać pierwsza prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf. Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro zaapelował do niej, żeby zrobiła to "niezwłocznie". W odpowiedzi profesor Gersdorf zapewniła, że zobowiązanie "do zwołania posiedzenia instytucji mającej pełnić funkcję Krajowej Rady Sądownictwa" jest jej znane i zostanie zrealizowane zgodnie z prawem.

(ag)