Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydał postanowienie zabezpieczające w związku ze skargą Komisji Europejskiej na Polskę związaną z reformą sądownictwa. Publikujemy całą treść postanowienia TSUE.

To niezwykle daleko idące postanowienie - ocenia decyzję Trybunału Sprawiedliwości UE ekspert w dziedzinie prawa europejskiego z Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego. Dr Piotr Bogdanowicz po zapoznaniu się z pełnym uzasadnieniem postanowienia twierdzi, że można w nim wyróżnić trzy elementy bardzo rzadko występujące w orzecznictwie Trybunału.

Rzadko używana formuła

Pierwszy z nich to samo uznanie potrzeby zastosowania zabezpieczenia, czyli tzw. środków tymczasowych. Według dra Bogdanowicza to w Trybunale nieczęsta praktyka, oznacza niezwykle istotne powody, przemawiające za użyciem tych nadzwyczajnych środków.

Unikalna interpretacja

Druga rzecz to fakt, że postanowienie idzie niezwykle daleko - ocenia dr Bogdanowicz. Prawnicy w kraju zastanawiali się, jak Trybunał odniesie się do przesłanki pilności, czyli możliwości wystąpienia nieodwracalnych skutków w wypadku niezarządzenia zabezpieczeń. Mamy przecież do czynienia z sytuacją, kiedy część sędziów SN odeszła już w stan spoczynku, zdawało się więc, że nieodwracalny skutek, szkoda już nastąpiła. Tymczasem Trybunał uznał w postanowieniu że przesłanka pilności jest spełniona, bo samo wydawanie przez SN orzeczeń bez udziału niektórych sędziów oznaczałoby złamanie gwarancji procesowej - prawa do niezależnego sądu. To bardzo daleko idąca interpretacja.

Comiesięczne raporty

Trzecia kwestia wyróżniająca to akurat postanowienie to zarządzenie comiesięcznej kontroli jego wykonywania przez Polskę. Według dra Piotra Bogdanowicza to rodzaj potwierdzenia, że Komisja Europejska do końca nie wierzy już polskiemu rządowi i chce mieć pewność, że orzeczenie TSUE będzie respektowane i wykonane. To przypomina trochę sytuację sprawy Puszczy Białowieskiej, gdzie po zarządzeniu wstępnym które nie było przez Polskę respektowane, więc Komisja po kilkudziesięciu dniach złożyła do TSUE uzupełniający wniosek o nałożenie na Polskę kar pieniężnych.

W wypadku zmian w SN nauczona tym doświadczeniem Komisja Europejska od razu, uprzedzająco poprosiła o umieszczenie w postanowieniu konieczności regularnego raportowania o realizacji zabezpieczenia.

Dr Bogdanowicz zwraca uwagę, że o ile w wypadku Puszczy Białowieskiej kara pieniężna wynosiła 100 tysięcy euro za każdy dzień naruszania postanowienia, o tyle w wypadku np. powołania przez Prezydenta I Prezesa Sądu Najwyższego wydaje się, że ideą TSUE jest, by kara była w tym wypadku bardzo dotkliwa.

POSTANOWIENIE WICEPREZESA TRYBUNAŁU SPRAWIEDLIWOŚCI UNII EUROPEJSKIEJ [W JĘZYKU POLSKIM] >>>