Polska Krajowa Rada Sądownictwa usunięta z Europejskiej Sieci Rad Sądownictwa. Decyzję podjęto podczas specjalnego posiedzenia stowarzyszenia w Wilnie. Za wykluczeniem polskiej KRS było 86 głosów, przeciwnych głosów było 6. Zdaniem ESRS Krajowa Rada Sądownictwa w Polsce jest zależna od rządzących.

Główny zarzut dotyczył braku niezależności KRS od władzy - poinformowano podczas konferencji prasowej. Zdaniem stowarzyszenia sposób wyboru sędziów członków KRS nie gwarantuje niezależności od władzy ustawodawczej i wykonawczej, a taka niezależność jest warunkiem członkostwa w ESRS. Kolejnym powodem miały też być silne związki z ministrem sprawiedliwości.

Przewodniczący KRS Paweł Styrna odmówił udziału w odbywającym się w Wilnie zgromadzeniu ogólnym ENCJ. W swym liście do przewodniczącego europejskiej sieć rad Filippo Donatiemu wskazał, że "decyzja ESRS o zawieszeniu KRS w prawach członka tej organizacji została podjęta bez podstawy prawnej i jest sprzeczna ze Statutem ESRS".

"Musi być powiedziane jasno, że nie zamykamy tutaj drzwi dla polskiej KRS"

To nie jest decyzja, którą chcielibyśmy w jakikolwiek sposób świętować. Polska KRS była jednym z członków-założycieli Europejskiej Sieci Rad Sądownictwa i wniosła ogromny wkład w pracę naszej sieci. Decyzja o wyrzuceniu jednego z członków z naszych struktur jest kontrintuicyjna i jest decyzją, której nie podjęliśmy z lekkim sercem - komentował przewodniczący Sieci Filippo Donati.

Podkreślał, że decyzję tę podjęto na rzecz obrony wartości Europejskiej Sieci Rad Sądownictwa oraz wartości, na których musi być oparta każda z poszczególnych krajowych rad. Rady sądownictwa muszą być niezależne od władzy wykonawczej i ustawodawczej, a zatem stać na straży sądownictwa i poszczególnych sędziów, gdy ci znajdują się w stanie zagrożenia. Idea tego, że sędziowie mają siedzieć cicho, absolutnie nie ma zastosowania, kiedy stawką jest niezawisłość sądownictwa. W tym przypadku sędziowie mają święty obowiązek mówić o obronie swoich praw - mówił.

Musi być powiedziane jasno, że nie zamykamy tutaj drzwi dla polskiej KRS - podkreślił jednak szef ESRS. Gdy KRS spełni wymogi niezawisłości od władzy politycznej, z wielką przyjemnością przyjmiemy Radę w nasze szeregi - dodał.

KRS zawieszona już od 2018 roku

Wniosek o usunięcie polskiej KRS z organizacji złożył w maju ubiegłego roku zarząd ESRS, głosowanie opóźniało się jednak z powodu pandemii. Jak argumentowano wtedy, KRS rażąco narusza zasady europejskiej sieci rad dotyczące ochrony niezależności sądownictwa, obrony wymiaru sprawiedliwości, a także poszczególnych sędziów.

W efekcie zaproponowano zgromadzeniu ogólnemu ESRS wydalenie KRS z szeregów organizacji.

Od 2018 roku członkostwo polskiej KRS w sieci było zawieszone, wtedy zarząd wyrażał nadzieję, że polska zmieni zasady wyboru sędziów. 

ESRS organizuje swoje posiedzenia w różnych krajach członkowskich. Tym razem nadzwyczajne zgromadzenie zorganizowano w Wilnie. Posiedzenie odbywa się w dniach 28-29 października, ale jego głównym punktem była dyskusja i głosowanie wniosku o wykluczenie KRS.

Europejska Sieć Rad Sądownictwa zrzesza rady z 20 krajów, zajmuje się sprawami sędziów, dba o niezależność sądownictwa i promuje reformy wymiaru sprawiedliwości.