Zarzuty popełnienia 55 przewinień dyscyplinarnych postawił prezesowi Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia Krystianowi Markiewiczowi zastępca rzecznika dyscyplinarnego sędziów Przemysław Radzik. Zapowiedział również, że rozważy złożenie wniosku o zawieszenie "obwinionego sędziego".

Chodzi o pismo, jakie Krystian Markiewicz skierował w maju do sędziów sądów dyscyplinarnych: apelował w nim m.in. o powstrzymanie się od orzekania do czasu wyjaśnienia przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wątpliwości dot. postępowań dyscyplinarnych w Polsce i statusu sędziów nowej izby Sądu Najwyższego: Izby Dyscyplinarnej. Według rzecznika dyscyplinarnego szef Iustitii m.in. naruszył w ten sposób zasadę apolityczności sędziów.

W opublikowanym w sieci komunikacie rzecznik dyscyplinarny sędziów Piotr Schab informuje o wszczęciu przeciwko Krystianowi Markiewiczowi postępowania dyscyplinarnego i postawieniu mu zarzutów popełnienia 55 przewinień dyscyplinarnych.

Jak wyjaśnia, 29 maja szef Iustitii skierował do prezesów i sędziów sądów dyscyplinarnych przy sądach apelacyjnych, upubliczniony również, "manifest polityczny, w którym kwestionując niezależność i legalność działania (...) Krajowej Rady Sądownictwa oraz podważając konstytucyjność i apolityczność Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego podżegał każdego z nich do popełnienia deliktu dyscyplinarnego", który - jak pisze Piotr Schab - miałby polegać "na nierespektowaniu porządku prawnego Rzeczpospolitej Polskiej poprzez powstrzymanie się od orzekania oraz zaniechanie przedstawiania odwołań stron i akt spraw dyscyplinarnych Izbie Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego", a w dalszej kolejności - czytamy - "do zawieszania postępowań dyscyplinarnych ‘do czasu wyjaśnienia przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej statusu osób powołanych na urząd sędziego w Izbie Dyscyplinarnej".

Zdaniem rzecznika dyscyplinarnego, Krystian Markiewicz naruszył w ten sposób zasadę apolityczności sędziów i obowiązek postępowania zgodnie ze ślubowaniem sędziowskim: "w tym w szczególności obowiązek stania na straży prawa, sumiennego wykonywania obowiązków sędziego, a także obowiązek strzeżenia (...) powagi stanowiska sędziego (...)".

W dalszej kolejności - jak czytamy w komunikacie - zastępca rzecznika dyscyplinarnego sędzia Przemysław Radzik "rozważy złożenie wniosku do sądu dyscyplinarnego o zawieszenie obwinionego sędziego w czynnościach służbowych z obniżeniem wysokości jego wynagrodzenia na czas trwania tego zawieszenia".

Nie jest to pierwsze takie postępowanie przeciwko Markiewiczowi

Nie jest to pierwsze postępowanie dyscyplinarne, jakie wszczęto przeciwko szefowi Iustitii.

Blisko miesiąc temu Krystianowi Markiewiczowi i czwórce innych sędziów postawiono zarzuty dyscyplinarne za niestawienie się - w charakterze świadka - na wezwanie rzecznika dyscyplinarnego.

Wezwani sędziowie mieli złożyć zeznania w postępowaniu dot. afery hejterskiej w resorcie sprawiedliwości.

Pod koniec sierpnia, przypomnijmy, Onet doniósł o zorganizowanej akcji dyskredytowania i oczerniania sędziów przeciwnych przeprowadzanym przez PiS zmianom w wymiarze sprawiedliwości.

Według informatorów Onetu, do zamkniętej grupy na komunikatorze Whatsapp o nazwie "Kasta", która miała wymieniać się pomysłami na oczernianie sędziów, należeć mieli m.in. ówczesny wiceminister sprawiedliwości Łukasz Piebiak (który po wybuchu afery podał się do dymisji), Tomasz Szmydt z biura prawnego Krajowej Rady Sądownictwa i członkowie KRS: Maciej Nawacki i Jarosław Dudzicz.

Wśród dyskredytowanych sędziów miał być Krystian Markiewicz.

Na początku października do Sądu Okręgowego w Warszawie trafił pozew szefa Iustitii przeciwko ministrowi sprawiedliwości i grupie sędziów, którzy mieli uczestniczyć w szerzeniu hejtu wobec niego i wobec środowiska sędziowskiego.