Jutro o ósmej rano zbiorą się na jednym posiedzeniu sejmowe komisje sprawiedliwości oraz służb specjalnych. Posłowie mają się zająć dzisiejszymi wydarzeniami w Łodzi. Chcą z pierwszej ręki zebrać informacje o przebiegu ataku oraz o ewentualnych motywach szaleńca z Łodzi.

Na posiedzeniu obecny ma być komendant główny policji oraz prokurator generalny. Zaproszono też szefa ABW, aby ocenił zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa po ataku w Łodzi. Nie wiem, w jakim kierunku to może pójść, pierwsze głosy polityków, które się pojawiają, wskazują na to, że może być gorąco - mówi Jerzy Krasoń z SLD, szef speckomisji.

Brzmi to trochę jak groźba zawieruchy politycznej, ocierającej się nawet o polityczny przewrót. Raczej jest jednak zwykłym podgrzewaniem atmosfery, by jutro na komisji tę atmosferę po prostu schłodzić. Mają o to zadbać szefowie komisji. Obaj z SLD, które w tej gorącej sytuacji chce wystąpić w roli "stabilizatora".