Prezesowie gdańskich sądów apelacyjnego i okręgowego oraz dyrektor departamentu postępowania przygotowawczego w Prokuratorze Generalnej - to osoby, które dołączą do listy świadków przed sejmową komisją śledczą ds. Amber Gold. Jak dowiedział się nasz reporter, posłowie w tym tygodniu zagłosują nad nowymi propozycjami świadków, których zeznania mają uzupełnić pierwszy etap przesłuchań przedstawicieli wymiaru sprawiedliwości.

Prezes sądu apelacyjnego w Gdańsku Anna Skupna i p.o. prezesa sądu okręgowego w Gdańsku Alina Miłosz-Kloczkowska będą pytane o to, jak wyglądał nadzór nad sędziami, którzy prowadzili sprawę Amber Gold. 

Jak powiedziała przewodnicząca komisji Małgorzata Wassermann (PiS), z dotychczasowych materiałów, z którymi zapoznała się komisja, wynika, że "w gdańskich sądach były zaniedbania, dlatego chcemy dowiedzieć się od prezesów, jak wykonywali nadzór nad podległym terenem". 

Trzecia osoba to Bogusław Michalski, dyrektor departamentu postępowania przygotowawczego w ówczesnej Prokuraturze Generalnej, do którego w 2011 roku trafił list z Komisji Nadzoru Finansowego adresowany do ówczesnego prokuratora Generalnego Andrzeja Seremeta. Jak wynika z zeznań dotychczasowych świadków, to w departamencie kierowanym przez Michalskiego utknęło pismo z ostrzeżeniami przed tykającą bombą, którą okazało się Amber Gold.

W tym tygodniu przed komisją śledczą ds. Amber Gold, podczas trzech dni przesłuchań, stanie pięć osób: Jacek Radoniewicz z Prokuratury Krajowej, Małgorzata Sykuła - zastępca Prokuratura Okręgowego w Gdańsku, Andrzej Łojkowski - były rzecznik dyscyplinarny Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsk, Katarzyna Brzezińska - zastępca rzecznika dyscyplinarnego Prokuratury Krajowej, a w piątek zostanie przesłuchany były Prokurator Generalny Andrzej Seremet.

Z sondażu przeprowadzonego dla RMF FM wynika, że prawie połowa badanych uważa, że sejmowa komisja śledcza powołana do wyjaśnienia afery Amber Gold nie ustali prawdy. Takiego zdania jest 48 procent pytanych. 24 procent respondentów uważa natomiast, że komisji uda się dojść do prawdy.