Mirosław Drzewiecki zakończył trwający od lutego urlop i wraca do swoich obowiązków. W tym tygodniu ma się pojawić w swoim biurze poselskim w Łodzi. Kiedy dokładnie, nie wiadomo. Ma też uczestniczyć w posiedzeniu Sejmu zaplanowanym na początek kwietnia.

Bezpłatny urlop Mirosława Drzewieckiego zakończył się 19 marca. Szef wrócił już do Polski ze Stanów Zjednoczonych. Nie wiem jednak, czy w najbliższym czasie ma w planach spotkania z politykami Platformy Obywatelskiej. Nie rozmawialiśmy jeszcze na ten temat - poinformowała dyrektorka biura poselskiego Drzewieckiego w Łodzi Izabella Fluderska-Mucha.

Według Fluderskiej-Muchy Drzewiecki powinien pojawić się na posiedzeniu Sejmu zaplanowanym na 7-9 kwietnia.

O powrocie Drzewieckiego ze Stanów Zjednoczonych wiedzą już szefowie łódzkiej PO, jednak nikt w tej chwili nie potrafi powiedzieć, jaka będzie partyjna przyszłość byłego ministra.

Drzewiecki w październiku 2009 r. Został odwołany z funkcji ministra sportu w związku z tzw. aferą hazardową. Według materiałów CBA on oraz były szef klubu PO Zbigniew Chlebowski mieli lobbować na rzecz biznesmenów z branży hazardowej, przede wszystkim Ryszarda Sobiesiaka. Obaj temu zaprzeczali. W dniu odwołania z funkcji ministra Drzewieckiemu zmarła matka.

Dziennikarze RMF FM ustalili, że gdyby Mirosław Drzewiecki zrzekł się mandatu poselskiego, mielibyśmy pierwszego w polskiej historii czarnoskórego posła w Sejmie. Zamiast byłego ministra sportu, w ławie poselskiej zasiadłby John Abraham Godson - aktualnie radny w Łodzi.