Sześć dużych polskich biur podróży odwołało wyjazdy do Egiptu: Triada do 4 lutego, Exim Tours i Neckermann na tydzień, Rainbow Tours do 13 lutego, a Itaka i Tui do końca lutego. Jednak nie wszystkie firmy zdecydowały się na taki krok. Sun and Fun czy Alfa Star to klientom zostawiły decyzję, czy lecieć do Egiptu, czy może zmienić termin lub miejsce wypoczynku.

Przedstawiciele tych biur twierdzą, że w miejscowościach wypoczynkowych sytuacja wygląda inaczej niż w Kairze. Jak podkreślają, rezydenci przekazują informacje, o tym że jest spokojnie. Zdaniem pracowników biur, polskie MSZ wysyła sprzeczne komunikaty. Jednocześnie odradza wyjazdy do Egiptu i zapewnia, że w kurortach jest bezpiecznie.

My jesteśmy przygotowani w każdej chwili na podjęcie konkretnych kroków, gdyby sytuacja się zmieniła. Podkreślam, gdyby się zmieniła. Według naszej oceny w tej chwili nie jest taka jaką została zaprezentowana - powiedział Artur Altman z biura podróży Alfa Star.

Firmy, które nie odwołały wycieczek zostawiają jednak klientom furtkę. Ci, którzy teraz nie chcą lecieć do Egiptu, mogą zmienić kierunek lub datę wyjazdu. Nie będzie jednak zwrotów pieniędzy