Komisja Krajowa NSZZ "Solidarność" poparła kandydata Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta, Andrzeja Dudę. Wystosowała też osobny apel do członków i sympatyków "S", członków ich rodzin i "wszystkich, którym bliska jest idea społeczeństwa obywatelskiego", o poparcie Dudy.

Zgodnie z "Umową programową", jaką kandydat PiS zawarł ze związkiem, Duda zobowiązał się m.in. do realizacji swojego programu, przedstawionego w czasie kampanii wyborczej, opierającego się na czterech filarach: rodzinie, pracy, bezpieczeństwie i dialogu. W umowie deklaruje ponadto, że będzie prowadził politykę zmierzającą do obniżenia wieku emerytalnego i powiązania uprawnień emerytalnych ze stażem pracy, a także zapewnienia rodzinom wychowującym dzieci dodatkowego wsparcia. Dokument mówi również o zapewnieniu przez kandydata PiS wzrostu minimalnego wynagrodzenia do poziomu 50 proc. przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej, wycofaniu antypracowniczych zmian w Kodeksie pracy (szczególnie dot. czasu pracy i okresu rozliczeniowego), wyeliminowaniu stosowania śmieciowych umów o pracę oraz "patologicznego samozatrudnienia".

Głosujcie na Dudę, oczywiście - Andrzeja Dudę - mówił szef NSZZ "Solidarność" Piotr Duda po podpisaniu porozumienia. Apel skierował do członków związku i wszystkich pracowników.Wybory prezydenckie to wybory obywatelskie, a nie partyjne. "Solidarność" w ostatnich 25 latach wskazywała kandydata, na którego członkowie związku zawodowego powinni głosować. W tym temacie nic się nie zmieniło(...)Ale dzisiejsze spotkanie jest historyczne. Po raz pierwszy podpisaliśmy "Umowę programową" z kandydatem na prezydenta - podkreślił.

Andrzej Duda zapewnił, że jako prezydent podejmie się stworzenia, zgodnie ze swoim hasłem wyborczym, "godnego życia w bezpiecznej Polsce". Zaznaczył też, że chce być patronem dialogu społecznego w naszym kraju, tak aby "zasypywać podziały w społeczeństwie", "szukać porozumienia ponad partyjnymi koteriami".

Andrzej Duda i Piotr Duda podpisali umowę długopisem, który szefowi NSZZ "Solidarność" przekazał przed tragiczną śmiercią w katastrofie pod Smoleńskiem prezydent Lech Kaczyński. Zebrani na sali członkowie władz związku przywitali porozumienie okrzykami: "Solidarność" i "Andrzej Duda, to się uda".

(mn)