Koniec z wiecami, debatami i kampanijnymi emocjami. Do niedzielnego wieczora trwa cisza wyborcza. Za jej naruszenie grożą surowe kary.

W czasie ciszy wyborczej zabroniona jest agitacja i rozpowszechnianie materiałów wyborczych. Nawet milion złotych kary grozi za publikowanie sondaży wyborczych.

Wszystkie te materiały wyborcze, które zostały umieszczone w przestrzeni publicznej przed rozpoczęciem ciszy, nie muszą być usuwane. Wynika to m.in. z tego, że Kodeks wyborczy nakazuje usunięcie plakatów w ciągu 30 dni od dnia wyborów - powiedział p.o. szefa zespołu prawnego i organizacji wyborów w Krajowym Biurze Wyborczym Lech Gajzler. Analogiczne zasady obowiązują w internecie.

Państwowa Komisja Wyborcza informuje, że wszystkie przypadki naruszenia ciszy wyborczej należy zgłaszać policji. Naruszenie zakazu prowadzenia agitacji wyborczej w okresie ciszy wyborczej to wykroczenie, a naruszenie zakazu publikowania sondaży wyborczych to występek.

Cisza potrwa do końca głosowania. Jeżeli nie będzie konieczności specjalnego przedłużenia czasu otwarcia lokali wyborczych, zakończy się w niedzielę o godz. 21.

Oficjalne wyniki drugiej tury wyborów prezydenckich poznamy najwcześniej w poniedziałek wieczorem.

(mn)