Rosja może tylko skorzystać na tym, że prezydentem Polski zostanie Andrzej Duda - ocenił komentator polityczny radia Kommiersant FM Maksim Jusin. Podobny pogląd wyraził komentator polityczny radia Business FM Paweł Szeremet.

Choć brzmi to paradoksalnie, to jednak Rosja może tylko skorzystać na tym, że prezydentem Polski zostanie przedstawiciel bardziej nacjonalistycznych, bardziej eurosceptycznych sił - oświadczył Jusin. Wyjaśnił, że "ekipa, która dotąd sprawowała władzę w Polsce, prowadziła bardzo adekwatną politykę zagraniczną na arenie europejskiej i Polska miała bardzo wysoki kredyt zaufania".

Nasze stosunki z Polską z powodu kryzysu ukraińskiego znajdują się na tak niskim poziomie, że mało co jest w stanie je poprawić w przewidywalnej przyszłości. Nawet, jeśli byłby idealny prezydent, to i tak musiałby z wielu geopolitycznych i historycznych przyczyn prowadzić maksymalnie twardą politykę wobec Rosji. Politykę taką Polska prowadzi - zauważył komentator Kommiersant FM. 

"Duda jest słabszy"

Dlatego, jeśli Polska jest naszym kluczowym oponentem w Unii Europejskiej, korzystniejsze jest dla nas, by mieć tam polityka mniej doświadczonego, mniej wyrafinowanego i słabszego w porównaniu z innymi Europejczykami. Dlatego, że Duda mimo wszystko jest słabszy - oznajmił Jusin.

Komentator Kommiersant FM odnotował, że wszyscy poważni kandydaci w obecnych wyborach prezydenckich w Polsce "występowali z maksymalnie ostrymi oświadczeniami na temat Rosji". Dlatego, że - bądźmy szczerzy - polska klasa polityczna i polska opinia publiczna są niezwykle krytycznie nastawione przeciwko Rosji - powiedział.  

"Duda prezydentem wywołującym skandale"

Natomiast Szeremet ocenił, że Duda "będzie prezydentem wywołującym skandale". Zdaniem komentatora Business FM "jego zwycięstwo należy rozpatrywać w kontekście jesiennych wyborów parlamentarnych". Przegrana Komorowskiego radykalnie zmienia sytuację polityczną w Polsce i najprawdopodobniej doprowadzi do klęski rządzącej Platformy Obywatelskiej - wyjaśnił.

PiS będzie wywoływać skandale. Za najważniejszą kwestię partia uznaje katastrofę smoleńską, na pewno popsuje stosunki z Niemcami, będą się zachowywać agresywnie wobec Rosji. W zaistniałej sytuacji dla Moskwy jest korzystniejsze, gdy Polską rządzą nieprzewidywalne siły polityczne. Na konstruktywny dialog lub zakulisowe rozmowy z Moskwą nie ma co liczyć - oświadczył komentator Business FM.

(mpw)