Ukraina osiągnęła "punkt, z którego nie ma powrotu" i jest zdecydowana na zasadnicze reformy aby "w pełni odejść od postsowieckiej rzeczywistości" - powiedział minister spraw zagranicznych Ukrainy Pawło Klimkin w wywiadzie dla Associated Press. Dodał , że "demokratyczna i europejska Ukraina jest koszmarem dla Rosji".

W wywiadzie udzielonym w nowojorskiej siedzibie ONZ, Klimkin przyznał, że Ukraina "nie jest w stanie zwyciężyć militarnie" w konflikcie z prorosyjskimi separatystami, ale mimo to może odnieść sukces ponieważ ma poparcie społeczności międzynarodowej, która uważa Rosję za agresora.

Szef ukraińskiej dyplomacji podkreślił, że po rewolucji, która rozpoczęła się na kijowskim Majdanie w listopadzie 2013 r. i doprowadziła do usunięcia promoskiewskiego prezydenta i rządu, Ukraina osiągnęła obecnie "punkt, z którego nie ma już powrotu".

Mówiąc o konflikcie na wschodzie Ukrainy, Klimkin oświadczył, że rosyjscy wojskowi i siły specjalne Rosji "w pełni kontrolują" opanowane przez rebeliantów rejony Doniecka i Ługańska. Jako przykład rosyjskiej obecności powołał się na informacje, według których kilka dni temu wojska ukraińskie przechwyciły dużą rosyjską ciężarówkę z bronią. Ciężarówka miała być prowadzona przez żołnierzy rosyjskich sił specjalnych.

(mn)