Rosyjskie sankcje, które odbijają się na gospodarce Czech, skłoniły władze kraju do rozważań nad wprowadzeniem pracy w niepełnym wymiarze godzin. Intensywnie myślimy nad takim rozwiązaniem - powiedział rzecznik rządu Czech, Martin Ayrer.

Rząd premiera Bohuslava Sobotki już w tym tygodniu ma się zająć rekomendacjami w sprawie skrócenia czasu pracy, przygotowanymi przez grupę ekspertów. Planuje się, że w wypadku wprowadzenia pracy w niepełnym wymiarze godzin państwo będzie częściowo rekompensować zatrudnionym utratę zarobków.

Organizacje pracodawców i związki zawodowe zasygnalizowały już gotowość poparcia takiego rozwiązania.

W odpowiedzi na sankcje, nałożone przez Unię Europejską na Rosję za jej działania wobec Ukrainy, Moskwa wprowadziła zakaz importu wielu artykułów z państw UE. W Czechach szczególnie dotknęło to producentów artykułów spożywczych.

(abs)