Jerzy Janowicz na trzeciej rundzie zakończył udział w turnieju ATP Masters 1000 w Miami (pula nagród 5,381 mln dol.). Łodzianin przegrał z rozstawionym z numerem 18. Belgiem Davidem Goffinem 4:6, 3:6.

W pierwszy secie 49. w rankingu ATP Janowicz od początku musiał odrabiać straty (1:3, 2:5). Co prawda pod koniec pierwszego seta zmniejszył je, ale nie zdołał rozstrzygnąć tej partii na swoją korzyść. Druga była wyrównana do stanu 3:3. Później znacznie lepiej radził sobie wyżej notowany Goffin.

Łodzianin posłał siedem asów, Belg nie zanotował ani jednego. Przewaga w tym elemencie nie pomogła jednak Polakowi, który po 77 minutach zszedł z kortu pokonany.

Był to trzeci pojedynek tych tenisistów. Po raz drugi lepszy okazał się Goffin.

Jerzy Janowicz i tak ma powody do zadowolenia, jeśli chodzi o jego występ w Miami. Zanotował w tym roku dwa pierwsze zwycięstwa w karierze na Florydzie. W dwóch poprzednich edycjach odpadał w drugiej rundzie, a na otwarcie miał w obu przypadkach "wolny los". Porażką zakończył się także jego jedyny dotychczas mecz na Florydzie w deblu. W grze podwójnej próbował swoich sił w 2013 roku, w parze z Niemcem Florianem Mayerem.

W poniedziałek, w 1/8 finału, z rywalizacją w singlu pożegnała się rozstawiona z numerem siódmym Agnieszka Radwańska.