Przyszły wiceprezes brazylijskiej federacji piłkarskiej Delfim Peixoto zapewnił po porażce "Canarinhos" 1:7 z Niemcami w półfinale mundialu, że za jego kadencji trener Luiz Felipe Scolari nigdy nie będzie już pełnił tego stanowiska. "Powinien odejść na emeryturę" - powiedział.

Wszystko było złe. Nie chcę za dużo o tym mówić, żeby nie powiedzieć nic głupiego, ale jedno mogę zagwarantować: już nigdy Felipao i reprezentacja Brazylii nie będą razem. Już nigdy nie wróci. Jest ciężarem i hańbą - powiedział Peixoto w telewizji "ESPN Brasil".

Kontrakt 65-letniego szkoleniowca obowiązuje do końca trwających mistrzostw świata. Brazylia zagra na nim jeszcze raz - o trzecie miejsce, z przegranym meczu Holandia - Argentyna.

Peixoto obejmie urząd wiceprezesa władz piłkarskich w kwietniu 2015 roku. Wówczas najwyższe stanowisko przypadnie Marco Polo del Nero, który zastąpi Jose Marię.