Na cmentarzu opactwa benedyktynów w Tyńcu odbył się pogrzeb Janiny Natusiewicz-Mirer, zmarłej tragicznie 10 kwietnia w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem. Została pochowana w rodzinnym grobowcu z ceremoniałem wojskowym. Przed nabożeństwem żałobnym w Opactwie Benedyktynów wojewoda małopolski Stanisław Kracik odznaczył ją w imieniu pełniącego obowiązki prezydenta RP Bronisława Komorowskiego Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski.

Nabożeństwu żałobnemu przewodniczył bp Jan Szkodoń, homilię wygłosił przeor klasztoru oo. Benedyktynów o. Stanisław Kyc. Mówił w niej o tajemnicy śmierci i zmartwychwstania Jezusa. Podczas ziemskiej wędrówki prawda zabita staje się źródłem nadziei. Prawda zabita zmartwychwstanie - powiedział w homilii przeor tynieckich benedyktynów. W dniach, kiedy rozstrzeliwano polskich oficerów w Katyniu, kilkumiesięczną Janinkę deportowano w głąb Rosji. Przez nieludzką ziemię, Bliski Wschód, Afrykę dociera do Wrocławia - mówił wojewoda.

Sylwetkę i zasługi zmarłej przedstawiła dr Małgorzata Rachwalska z Uniwersytetu Jagiellońskiego - członek zarządu Fundacji Promocji Sztuki Sakralnej im. Szymona Mirera oraz Anny Walentynowicz. Fundację, po śmierci męża, założyła Janina Natusiewicz-Mirer razem z Anną Walentynowicz. Dr Rachwalska mówiła m.in. o organizowaniu pielgrzymek przez Janinę Natusiewicz-Mirer, bezpłatnej pracy przy dokumentacji Panoramy Racławickiej, doprowadzeniu do powstania pierwszego pomnika ks. Jerzego Popiełuszki, współorganizowanych sympozjach "W trosce o dom ojczysty" i "nieodłącznym towarzyszeniu" Annie Walentynowicz.

W uroczystościach, oprócz rodziny i współpracowników zmarłej, uczestniczył także marszałek Województwa Małopolskiego Marek Nawara.