​Biuro matrymonialne dla wojowników dżihadu - taką opcję stworzyli bojownicy z Państwa Islamskiego. W północnej Syrii wdowy i niezamężne kobiety mogą zostawiać swe nazwiska i adresy dla zainteresowanych mężczyzn.

Jak poinformowało Obserwatorium Praw Człowieka, biuro powstało w mieście Al-Bab, na północny wschód od Aleppo. Bojownicy Państwa Islamskiego, zapoznawszy się z ofertą, mogą udać się do rodzin kobiet, by formalnie zaproponować małżeństwo.

Agencja Reutera zastrzega, że nie udało się tej informacji potwierdzić w niezależnych źródłach. Zaznacza jednak, że już wcześniej pojawiały się doniesienia o bojownikach poszukujących żon lub zmuszających kobiety do poślubienia ich w tych regionach kraju, w których działają rebelianci Państwa Islamskiego, znanego wcześniej jako Islamskie Państwo Iraku i Lewantu (ISIL).

Państwo Islamskie narzuca kobietom bardzo rygorystyczne normy zachowania i stroju, zmuszając je między innymi do noszenia pełnej zasłony, czyli tzw. burki. Niezastosowanie się do tych nakazów grozi surowymi karami. Specjalne oświadczenie Państwa Islamskiego zawiera nawet szczegółowe instrukcje dotyczące tego, jak należy nosić tradycyjne stroje i zasłony.

AFP przypomina, że Państwo Islamskie wystąpiło już z inną nietypową inicjatywą - "zorganizowanych wycieczek" po swoich "lennach" w Syrii i Iraku. Dwa razy w tygodniu można udać się na wycieczkę autobusem, przyozdobionym czarnym sztandarem Państwa Islamskiego, obejmującą region od północnej Syrii po prowincję Anbar w zachodnim Iraku.

(abs)