Premier Słowacji Robert Fico zapowiedział, że jego kraj będzie chciał w Trybunale Sprawiedliwości UE podważyć wczorajszą decyzję o podziale 120 tys. uchodźców pomiędzy państwa UE. Stwierdził również, że Słowacja nie zastosuje się do tej decyzji Unii Europejskiej.

Premier Słowacji Robert Fico zapowiedział, że jego kraj będzie chciał w Trybunale Sprawiedliwości UE podważyć wczorajszą decyzję o podziale 120 tys. uchodźców pomiędzy państwa UE. Stwierdził również, że Słowacja nie zastosuje się do tej decyzji Unii Europejskiej.
Ministrowie spraw wewnętrznych państw UE przegłosowali podział 120 tysięcy uchodźców /ANGEL MEDINA G /PAP/EPA

Podejmiemy działania w dwóch kierunkach: po pierwsze, wniesiemy sprawę do trybunału w Luksemburgu. Po drugie nie wdrożymy decyzji ministrów spraw wewnętrznych - powiedział Fico dziennikarzom.

Ministrowie spraw wewnętrznych państw UE przegłosowali wczoraj w Brukseli podział 120 tysięcy uchodźców. Decyzję podjęto w głosowaniu większościowym, chociaż przewodniczący w Radzie UE Luksemburg początkowo dążył do konsensusu w sprawie podziału. Nie udało się jednak przekonać czterech krajów do projektu porozumienia.

Polska poparła uzgodnienia, głosując inaczej niż pozostałe państwa Grupy Wyszehradzkiej.

Kraje, które były przeciwko tej decyzji, są i tak zobowiązane ją wdrożyć i przyjąć do siebie odpowiednią liczbę migrantów. Słowacja zapowiedziała już wcześniej, że tego nie uczyni, nawet ryzykując spór prawny z Komisją Europejską.

Kryzys migracyjny będzie tematem nadzwyczajnego szczytu UE dziś w Brukseli.

(abs)