Michael Platini zaprosił na mecz Polska-Rosja Władimira Putina i Dmitrija Miedwiediewa. Tak wynika z informacji rosyjskiego portalu championat.com, który powołuje się na Adama Olkowicza z komitetu organizacyjnego Euro 2012.

Na razie nie wiadomo, czy rosyjscy przywódcy pojawią się na Stadionie Narodowym. Prezydent i premier Rosji jeszcze nie odpowiedzieli na zaproszenie.

W piątek pojawiały się sprzeczne informacje na temat obecności Putina i Miedwiediewa na meczu rosyjskiej reprezentacji z Czechami. O tym, że na Stadionie Miejskim we Wrocławiu zasiądą przywódcy Federacji Rosyjskiej informował w rozmowie z reporterem RMF FM rzecznik spółki UEFA EURO 2012 Polska Juliusz Głuski. Informacje o przyjeździe polityków ostatecznie się jednak nie potwierdziły.

Polska zmierzy się z Rosją

Piłkarze reprezentacji Rosji mogą zapewnić sobie we wtorek awans do ćwierćfinału mistrzostw Europy. Biało-czerwonym nawet ewentualna porażka nie przekreśli jednak szansy wyjścia z grupy.

Już przed rozpoczęciem turnieju Rosjanie byli uznawani za faworyta grupy A. Mecze pierwszej kolejki potwierdziły te przewidywania. Podopieczni Dicka Advocaata pokonali Czechów aż 4:1, a ich świetna postawa zrobiła wrażenie na pozostałych uczestnikach turnieju.

W przypadku podopiecznych Franciszka Smudy udany początek Euro 2012 trwał tylko przez 45 minut meczu z Grecją (prowadzili 1:0 i grali w przewadze). Ostatecznie zremisowali 1:1, a spotkania nie dokończył Wojciech Szczęsny. Golkiper Arsenalu zobaczył czerwoną kartkę za faul w polu karnym i musi jedno spotkanie pauzować. W piątek świetnie zastąpił go jednak Przemysław Tytoń, który obronił "jedenastkę" wykonywaną przez Giorgosa Karagounisa. We wtorek zawodnik PSV Eindhoven zagra od początku.