Reprezentacja Portugalii to pierwszy półfinalista Euro 2012! Podopieczni Paulo Bento pokonali Czechów na Stadionie Narodowym w Warszawie 1:0. Bramkę na wagę awansu zdobył Cristiano Ronaldo.

W pierwszych minutach spotkania na Stadionie Narodowym obie ekipy skoncentrowały się na grze w środku boiska, chcąc uniknąć prostego błędu w tak ważnym spotkaniu. W 8. minucie bramce Petra Cecha próbowali zagrozić Portugalczycy. Z mało dynamiczną akcją w ofensywie bez problemów poradzili sobie jednak czescy obrońcy.

Kilka minut później Nani odegrał piłkę do Moutinho przed pole karne. Jego strzał bez problemu obronił jednak Cech. W kolejnych minutach spotkania Portugalczycy coraz częściej zaczęli zaznaczać swoją przewagę. Czesi odpowiedzieli jednak bardzo ładną akcją na prawym skrzydle. W pole karne groźnie dośrodkował Darida, ale Milan Baros nie sięgnął mocno bitej piłki.

W 24. minucie po strzale Fabio Coentrao piłka mogła wpaść "za kołnierz" Cecha. Bramkarz naszych południowych sąsiadów był jednak na posterunku. Podobnie zresztą jak kilka chwil później, kiedy do prostopadłego podania w pole karne doszedł Cristiano Ronaldo. Portugalski snajper uderzył prosto w bramkarza. W 27. minucie Ronaldo sam próbował minąć czterech czeskich obrońców. Ta heroiczna próba zakończyła się jednak fiaskiem.

Temperaturę na boisku w tej fazie spotkania nieco ostudził Howard Webb, który w ciągu zaledwie minuty pokazał dwie żółte kartki, obie dla Portugalczyków - ukarani zostali Nani i Miguel Veloso. Po kilku groźnych atakach Portugalii swoje możliwości pokazali również Czesi. Gebre Selassie przedarł się skrzydłem i dośrodkował w pole karne. Piłkę nieudanie wybijał Pepe, ostatecznie portugalska defensywa zdołała wyjść z opresji obronną ręką.

W 33. minucie meczu efektownym uderzeniem z przewrotki popisał się Ronaldo. Strzał był jednak niecelny. Gwiazdor portugalskiej reprezentacji próbował naprawić ten błąd już chwilę później, strzelając potężnie z rzutu wolnego. I tym razem futbolówka minęła słupek bramki strzeżonej przez czeskiego bramkarza.

Na 6 minut przed końcem pierwszej połowy Paulo Bento był zmuszony dokonać pierwszej zmiany w swoim zespole. Po faulu boisko na noszach opuścił Helder Postiga. W jego miejsce na murawie pojawił się Hugo Almeida. W 43. minucie szansę na zdobycie gola mieli Portugalczycy. Pociągany za koszulkę Nani przewrócił się jednak w polu karnym. Chwilę później bramka Cecha zadrżała, kiedy w słupek uderzył Cristiano Ronaldo.

Wyraźna przewaga Portugalii w drugiej połowie

Po pierwszych kilku sekundach drugiej połowy mogło być 1:0 dla Portugalii. Głową po dośrodkowaniu z lewego skrzydła uderzał Almeida. Piłka poszybowała jednak ponad bramką Czechów. W 48. minucie szczęścia z rzutu wolnego po raz kolejny w tym spotkaniu próbował Ronaldo. Piłka po jego strzale trafiła w rękę stojącego w murze czeskiego zawodnika. Snajper reprezentacji Portugalii zyskał w ten sposób kilka metrów. Drugie uderzenie było już dużo lepsze, ale piłka minęła Petra Cecha i musnęła jeszcze słupek.

Pierwsze minuty drugiej odsłony pierwszego ćwierćfinału Euro 2012 należały zdecydowanie do podopiecznych Paulo Bento. Portugalczycy zaczęli grać wysoko, próbowali odzyskiwać piłkę już na połowie rywali. W 54. minucie bramce Cecha znów zagroził Ronaldo. Jednak i tym razem napastnikowi Realu Madryt zabrakło szczęścia - trafił nieczysto w piłkę, a golkiper Chelsea nie musiał interweniować.

Inaczej było chwilę później. Cech wykazał się refleksem po uderzeniu Naniego, który doszedł do piłki po fatalnym zagraniu Daridy. Chwilę później Portugalczycy cieszyli się z gola, ale tylko przez kilka sekund. Po dośrodkowaniu z lewej strony piłkę do siatki skierował Almedia. Sędzia liniowy podniósł jednak chorągiewkę. Chwilę później akcja toczyła się już po przeciwnej stronie boiska. Pilarz efektownie minął dwóch rywali na skrzydle i dośrodkował w pole karne. Dobrze ustawiony był jednak Pepe, który wybił piłkę z własnej "szesnastki".

Na niespełna pół godziny przed końcem regulaminowego czasy gry sygnał do ataku dał swoim piłkarzom Michal Bilek. Czeski szkoleniowiec wprowadził na boisko Jana Rezeka w miejsce zmęczonego Vladimira Daridy. Po chwilowym przebudzeniu Czechów znów dali o sobie znać Portugalczycy - po strzale Moutinho piłkę na rzut różny sparował Cech.

W 72. minucie po dograniu Ronaldo w polu karnym huknął jak z armaty Meireles. Z jego strzału mogli się jednak cieszyć co najwyżej siedzący za bramką kibice, którzy mieli okazję złapać piłkę. Portugalia coraz mocniej zaczęła naciskać na defensywę Czechów - tylko centymetry dzieliły podopiecznych Bilka od utraty gola, kiedy na bramkę Cecha strzelał z prawej strony pola karnego Nani.

W 82. minucie ziściło się to, co wisiało w powietrzu od dawna. Po dośrodkowaniu z prawego skrzydła nie pomylił się Ronaldo, wyprzedził obrońcę na 9. metrze i piękną główką nie dał szans Cechowi! Po objęciu prowadzenia przez Portugalię z boiska zszedł Nani, którego zastąpił Miguel Custodio. Na zamianę zdecydował się też Michał Bilek - wprowadził do gry Tomasza Pekharta w miejsce Tomasza Huebschmana. Na minutę przed końcem meczu zmianę przeprowadził jeszcze Bento. Trener Portugalii wpuścił na boisko Piresa Rolando za Raula Meirelesa.

W 3. minucie doliczonego czasu gry Czesi mieli ostatnią szansę na wyrównanie. W polu karnym Portugalii pojawił się nawet Petr Cech. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego do piłki nie doszedł żaden z piłkarzy Bilka. Rajd na pustą bramkę Czechów rozpoczął Ronaldo. Stracił jednak piłkę w połowie boiska i tylko to uchroniło czeską reprezentacją przez utratą drugiej bramki w samej końcówce spotkania.

W półfinale Portugalczycy zagrają z Hiszpanią lub Francją w Doniecku.

Składy:

Czechy: Petr Cech - Theodor Gebre Selassie, Michal Kadlec, Tomas Sivok, David Limbersky - Petr Jiracek, Tomas Huebschman (86. Tomas Pekhart), Jaroslav Plasil, Vaclav Pilar - Vladimir Darida (61. Jan Rezek), Milan Baros.

Portugalia: Rui Patricio - Joao Pereira, Bruno Alves, Pepe, Fabio Coentrao - Raul Meireles (88. Rolando), Miguel Veloso, Joao Moutinho - Nani (84. Custodio), Helder Postiga (40. Hugo Almeida), Cristiano Ronaldo.