Wystąpię na drogę sądową – zapowiada amerykańska pielęgniarka Kaci Hickox, która po powrocie z Afryki Zachodniej do USA została poddana kwarantannie. Kobieta zajmowała się w Afryce pacjentami zarażonymi wirusem eboli.

Hickox oświadczyła, że postępowano wobec niej w taki sposób, że "czuła się jak kryminalistka". Adwokat pielęgniarki oświadczył, że zasady postępowania z osobami powracającymi z Afryki Zachodniej wprowadzone przez władze 3 stanów USA - Nowego Jorku, New Jersey i Illinois "rodzą  poważne problemy z zakresu swobód obywatelskich".  

Wcześniej Biały Dom wyraził obawy, iż zasady przewidujące obowiązkową 21-dniową kwarantannę dla wszystkich pracowników służby zdrowia, którzy powracają z Afryki Zachodniej, utrudnią walkę z wirusem.

Wczoraj gubernator stanu Nowy jork Andrew Cuomo zarządził złagodzenie przepisów o kwarantannie. Zgodnie z nowymi zasadami osoby, które powracają do USA z Afryki Zachodniej i nie wykazują symptomów zakażenia będą mogły odbywać kwarantannę w domu. Stan ich zdrowia będzie sprawdzany codziennie dwa razy. Władze stanowe zwrócą im utracone zarobki.

Cuomo zapewnił, że stan Nowy Jork zachęca lekarzy i pielęgniarki, aby udawali się do krajów borykających się z epidemią. 

(mpw)