Większość osób ma z tym problem. Tymczasem tylko 10 osób na tysiąc szuka pomocy, jeżeli ma problem z płynną mową. Problemy z rozpoczęciem wypowiedzi, silne napięcie ciała i twarzy w czasie mowy, zająknięcia i zacięcia - to sygnały mogące wskazywać na ESBS (Zespół Emocjonalnych Bloków Mowy). Jak podkreślają trenerzy mowy - problem z płynną mową zależy m.in. od stanu emocjonalnego osoby z tą dysfunkcją.

 

Według specjalistów, w Polsce może się jąkać nawet 500 tysięcy osób. Problem można zauważyć już w drugim roku życia. Jąkanie może prowadzić do niskiej samooceny i mieć wpływ na każdą płaszczyznę młodzieńczego i dorosłego życia.

Sam kiedyś miałem problemy z mową. Miałem wiele zacięć, zająknięć i blokad w mowie, które mi całkowicie uniemożliwiały płynne mówienie na co dzień. Siedem lat temu sam byłem na kursie, a od dwóch lat jestem trenerem mowy - mówił Daniel Borkowski, trener Nowej Mowy. Miałem problem w szkole i w domu. Tych blokad było tak dużo - mimo tego, że chodziłem do różnych psychologów, logopedów - nikt nie mógł zdiagnozować problemu. A ja chciałem z tego wyjść. To było w podstawówce. Wtedy zapisałem się do "Nowej Mowy" i dowiedziałem się o wszystkim.

Mój problem z mową zaczął się w dzieciństwie. Najbardziej blokady mowy przeszkadzały mi w szkole, kiedy mimo tego, że bardzo dużo się uczyłam, to nie mogłam tej wiedzy przedstawić nauczycielowi, co bardzo mnie denerwowało - wspomina Sylwia Żelazny, kursantka Nowej Mowy. Kiedy nauczyciel zauważył ten problem, wysłał mnie do logopedy. Niestety nie przyniosło to żadnych efektów. Wtedy zaczęłam to akceptować, jednak cały 

czas szukałam jakiegoś rozwiązania. Wtedy trafiłam na szkolę Nowej Mowy i zaczęłam trening.

Jak mówi Dawid, bardziej prawidłową nazwą jest - blokady mowy, a nie samo jąkanie. Jąkanie bywa kojarzone z kilkukrotnym powtarzaniem sylab lub głosek, jednakże - w opinii ekspertów - są to jedynie widoczne objawy u osób, które już odważą się mówić. Blokada to jest całkowite zablokowanie mowy, gdzie ja chcę coś powiedzieć, ale po prostu nie mogę - tłumaczy.

Wychodzenie do płynnej mowy polega na treningu - nie leczeniu, czy terapii. Jedną z najskuteczniejszych metod pozwalających na odzyskanie pewności w mowie i wyeliminowanie jąkania jest ponowna nauka mówienia, połączona z ćwiczeniami relaksacji ciała. To kilkunastodniowy trening, podobny do nauki języka obcego. Wymaga dużego zaangażowania i samodyscypliny. Trening, jeżeli się do niego dobrze podchodzi, to sprawia nam ogromną przyjemność i satysfakcję - przekonuje Sylwia. Najważniejsza jest motywacja, bo skoro znamy metodę i ta metoda jest bardzo efektywna, to warto próbować - dodaje.