Włoska prasa pisze dziś o kulisach wyboru papieża; korzysta z tego, że kardynałowie wyszli już za mury Watykanu i uchylili rąbka tajemnicy. Pojawiają się także informacje o pierwszych nominacjach za Spiżową Bramą.

Ze skąpych informacji, jakie mogli przekazać kardynałowie, wynika, że Joseph Ratzinger miał bardzo duże poparcie, i to już od początku głosowania. Dzisiejszy „La Repubblica”, powołując się na źródła watykańskie, pisze, że papież Benedykt XVI został wybrany ogromną większością głosów 100 na 115.

Jego głównym kontrkandydatem był kard. Carlo Mario Martini. Jednak Włoch ze względu na chorobę nie wyrażał chęci podjęcia tak trudnego zadania.

Purpuraci podkreślają, że kardynał sprawdził się jako dziekan Kolegium Kardynalskiego, świetnie kierował pracami kongregacji i tym zyskał sobie przychylność elektorów.

Kardynałowie zdradzili także, że zaraz po wyborze Ratzinger, który nie pija alkoholu, wychylił wraz z nimi lampkę szampana. Opowiadali też o kłopotach z piecem w Kaplicy Sykstyńskiej, z której miał do komina polecieć biały dym. Piec zatkał się, a kaplica napełniła się dymem. W dodatku trudno było osiągnąć biały kolor - stąd były wątpliwości co do barwy ulatniającego się dymu.

Pojawiają się już także informacje dotyczące decyzji personalnych. Nominację na stanowisku sekretarza stanu - zgodnie z przypuszczeniami - otrzymał kardynał Angelo Sodano. Potwierdził już to Watykan. Gazety piszą, że 78-letni hierarcha pełniłby tę funkcję jeszcze przez rok, a potem zająłby to miejsce inny bliski Karolowi Wojtyle kurialista kardynał Giovanni Battista Re.

Wygląda na to, że nowy papież będzie chciał pracować z współpracownikami Jana Pawła II. Stanowisko prefekta Kongregacji Doktryny Wiary, zajmowane do tej pory przez Ratzingera, objąłby kardynał Christoph Schoenborn z Wiednia lub wybitny włoski teolog apb Bruno Forte. Rzecznikiem Watykanu nadal jest Joaquin Navarro-Valls.

Włoska prasa podkreśla także, że Polakom pracującym w Watykanie nie stanie się żadna krzywda pod rządami nowego papieża; najbliższe otoczenie Jana Pawła II może liczyć na przychylność Benedykta XVI. "Corriere della Sera" pisze, że być może abp Dziwisz zajmie miejsce kardynała Macharskiego w krakowskiej kurii. Jednak zaprzecza temu jeden z watykańskich urzędników.