Iracki wicepremier Tarik Aziz uciekł z Bagdadu do północnego Iraku kontrolowanego przez Kurdów - takie doniesienia pojawiły się w izraelskich mediach. Podały je także niezależnie od siebie telewizja w Kuwejcie i katarska telewizja Al Jazzera.

Informacje o rzekomej ucieczce wicepremiera Iraku usiłuje potwierdzić brytyjskie ministerstwo spraw zagranicznych.

Według doniesień Aziz miał uciec na północ - na tereny kontrolowane przez Kurdów. Tamtejsi powstańcy twierdzą, że wicepremier Iraku oddał się w ich ręce. Jeśli to prawda, Kurdowie przekazaliby go Amerykanom, którzy mogliby go przesłuchać. Możliwe, że wówczas świat dowiedziałby się z pierwszej ręki o niekonwencjonalnych zbrojeniach w Bagdadzie.

Niektóre kurdyjskie źródła twierdzą jednak, że Aziz zaraz po ucieczce został zabity przez wysłanników Saddama.

Jeśli wicepremier Iraku naprawdę uciekł, może to oznaczać, że monolit władzy irackiej wali się jeszcze przed amerykańskim uderzeniem.

Przypomnijmy. Tarik Aziz stanowisko wicepremiera Iraku piastował od 1981 roku i był najbardziej znanym poza granicami kraju przedstawicielem Bagdadu.

17:40