Wiceminister aktywów państwowych Andrzej Śliwka będzie zajmował się poszukiwaniem rodzin partyjnych działaczy w państwowych spółkach – ustalił nieoficjalnie dziennikarz RMF FM Krzysztof Berenda. W pierwszej kolejności Śliwka ma stworzyć listę osób, które mogły dostać pracę dzięki krewnym, a nie dzięki kompetencjom.

Na początku lipca politycy Prawa i Sprawiedliwości przyjęli w czasie kongresu uchwałę przeciwko nepotyzmowi: przewiduje ona, że małżonkowie, dzieci, rodzeństwo i rodzice posłów i senatorów PiS nie mogą zasiadać w radach nadzorczych państwowych spółek.

Uchwała przewiduje jednak wyjątek: zakaz nie obejmuje osób, które zostały "zatrudnione/pracują w strukturach spółek Skarbu Państwa ze względu na swoje kompetencje, doświadczenie zawodowe i jednocześnie doszło (w ich przypadku - przyp. RMF) do nadzwyczajnej sytuacji życiowej".

Jak wyjaśniał prezes PiS Jarosław Kaczyński, taką "nadzwyczajną sytuacją życiową" może być choćby konieczność przeprowadzki całej rodziny do stolicy po tym, jak jeden z jej członków objął mandat posła lub senatora.

Sasin zlecił zadanie Śliwce. Ale operacja nie będzie łatwa

Jak nieoficjalnie ustalił teraz dziennikarz RMF FM Krzysztof Berenda, wcielenie uchwały Prawa i Sprawiedliwości w życie wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin zlecił właśnie Andrzejowi Śliwce.

Wiceminister ma stworzyć listę członków rodzin działaczy pobierających pensje z państwowych spółek oraz wytyczne, jak i kiedy kompetencje tych osób weryfikować, a w razie braku kompetencji: w jaki sposób i kiedy je zwalniać.

Cała operacja nie będzie jednak łatwa.

Po pierwsze: ze względu na wpisane do uchwały PiS-u wyjątki.

Po drugie, jak zauważa Krzysztof Berenda, wiceminister Śliwka nie ma w swoim obozie szczególnie wysokiej pozycji politycznej. A to może utrudniać mu zwalnianie rodzin najbardziej zasłużonych działaczy.

Piotr Müller: Będzie ustawa zwalczająca nepotyzm. Projekt jeszcze tego lata

O sprawę pytany był dzisiaj na konferencji prasowej rzecznik rządu Piotr Müller. Poinformował, że trwają prace nad ustawą o "niepołączalności niektórych stanowisk w spółkach Skarbu Państwa z sytuacją rodzinną".

"Spodziewam się, że ten projekt będzie złożony jeszcze latem tego roku" - zapowiedział.

"(Ustawa) będzie m.in. właśnie wypełnieniem tej uchwały, która nie ma mocy prawa. (...) Te cele, które zostały wskazane w uchwale kongresu Prawa i Sprawiedliwości m.in., będą tam zrealizowane, w szczególności, jeżeli chodzi o powiązania rodzinne - bo o innych powiązaniach często ciężko mówić, żeby one miały charakter niewłaściwy. W ten sposób myśląc, ja - znając państwa redaktorów czy kogokolwiek innego - mógłbym wyłączyć wasze funkcjonowanie w innych miejscach życia gospodarczego. Tu chodzi przede wszystkim o kwestie związane z niewłaściwymi działaniami, które się zdarzają - i które nie powinny mieć miejsca" - mówił Piotr Müller.

Jak dodał, "to jest kwestia tego, w jaki sposób możemy to realizować poza przepisami prawa, ale tę sytuację najlepiej mimo wszystko uregulować docelowo w przepisach prawa, aby te wyjątki, zasady były klarowne".

"Jeżeli chodzi o składy poszczególnych gremiów, w tym w spółkach Skarbu Państwa, to zmiany oczywiście mogą być wykonywane bez żadnej ustawy. Chodzi o to, by błędy, które się zdarzają, korygować" - stwierdził rzecznik rządu.

/PAP
/PAP
Po jeszcze więcej informacji odsyłamy Was do naszego nowego internetowego Radia RMF24.pl:

Słuchajcie online już teraz!

Radio RMF24.pl na bieżąco informuje o wszystkich najważniejszych wydarzeniach w Polsce, Europie i na świecie.