Rosja skorzysta z przysługującego jej w ONZ prawa weta, jeżeli będzie to konieczne dla utrzymania pokoju. Poinformował o tym szef rosyjskiej dyplomacji Igor Iwanow. Rosja nie poprze też takiej rezolucji Rady Bezpieczeństwa, która otwierałaby drogę do użycia siły wobec Iraku.

Uważnie analizujemy oświadczenia naszych oponentów, którzy opowiadają się za wariantem siłowym i uważają, że czas na polityczne rozwiązanie sytuacji wokół Iraku minął. Analizując te dokumenty, można odnieść wrażenie, że one są jakby ustawione w kolejce i dobierane do określonych zawczasu celów i zadań - stwierdził rosyjski minister spraw zagranicznych. Iwanow dodał, że w związku z tym Rosja nie poprze żadnej rezolucji, która uprawomocniałaby użycie siły wobec Iraku.

Projekt takiej rezolucji złożyły już w Radzie Bezpieczeństwa Stany Zjednoczone przy wsparciu Wielkiej Brytanii i Hiszpanii. Irak, starając się pokazać, że współpracuje z inspektorami ONZ ogłosił, że tak jak tego żądają, zniszczy rakiety Al Samud. Na zniszczenie pocisków, które według ONZ przekraczają dozwolony zasięg 150 kilometrów, szef inspektorów Hans Blix dał Bagdadowi czas do jutra. Z dyplomatycznych przecieków wynika, że w raporcie, który ma w najbliższych dniach przedstawić na forum Rady Bezpieczeństwa, krytykuje Irakijczyków za zbyt małą współpracę i przyznaje, że dotychczasowe efekty inspekcji są "raczej niewielkie".

10:00