Wynagrodzenie prezydenta idzie w górę – i to o 40 procent. Sejm przyjął – z dwiema senackimi poprawkami – nowelizację ustawy o wynagrodzeniu osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe.

Podczas piątkowych obrad Sejm rozpatrywał cztery poprawki zgłoszone przez Senat do uchwalonej w sierpniu nowelizacji ustawy o wynagrodzeniu osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe.

Wcześniej sejmowa Komisja Finansów Publicznych zaopiniowała przyjęcie dwóch z senackich propozycji: doprecyzowały one zasady naliczania wynagrodzeń dla wymienionych w ustawie osób.

Poprawki te głosowane były łącznie: nikt nie zagłosował za ich odrzuceniem, a przeciw odrzuceniu opowiedziało się 435 posłów. 9 posłów wstrzymało się od głosu.

Nowelizacja ustawy o wynagrodzeniu osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe dokonuje zmian w systemie wynagradzania prezydenta i byłych prezydentów, a także w zasadach ustalania maksymalnej wysokości diet lub wynagrodzeń w samorządzie terytorialnym wszystkich szczebli.

Wynagrodzenie prezydenta ma składać się z wynagrodzenia zasadniczego odpowiadającego 9,8-krotności tzw. kwoty bazowej oraz z dodatku funkcyjnego odpowiadającego 4,2-krotności kwoty bazowej. Oznacza to wzrost pensji prezydenta o 40 procent: z mniej więcej 20 tysięcy złotych brutto do około 28 tysięcy.

Przyjęte przez Sejm poprawki, zaproponowane wcześniej przez klub PiS, m.in. dodają przepisy regulujące kwestię ubezpieczeń społecznych dla małżonka prezydenta RP, a także regulują naliczanie wynagrodzeń dla urzędników Państwowej Komisji Wyborczej.

W trakcie prac parlamentarnych przepadła m.in. poprawka zakładająca, że wzrost wynagrodzenia prezydenta będzie obowiązywał dopiero od następnej kadencji głowy państwa, a także poprawki skreślające przepisy o objęciu małżonka prezydenta RP i żon byłych prezydentów obowiązkowym ubezpieczeniem społecznym i zdrowotnym.

Przyjęcie przez parlament nowych przepisów było odpowiedzią na inicjatywę prezydenta Andrzeja Dudy, który w sierpniu podpisał rozporządzenie wprowadzające podwyżki m.in. dla premiera, marszałków Sejmu i Senatu czy wiceministrów. Dzięki rozporządzeniu wzrosły także uposażenia posłów i senatorów, są one bowiem powiązane z wynagrodzeniami wiceministrów.

Dzięki decyzji Andrzeja Dudy pensje wiceministrów wzrosły o nieco ponad 6 tysięcy złotych brutto, zaś parlamentarzyści zyskali ponad 4 800 złotych.