Zakończyły się prace zespołów negocjacyjnych ws. Krajowego Planu Odbudowy – poinformował rzecznik rządu. Jak zapewnił Piotr Müller, Polska i KE doszły do porozumienia ws. "kamieni milowych". Rzecznik Komisji Europejskiej przekazał RMF FM, że KE pracuje teraz nad finalizacją "kamieni milowych". Nie ma jeszcze oficjalnie "zielonego światła" ze strony Brukseli. Jednak, jeżeli wszystko już zostało dogadane, to nawet oficjalna zgoda Komisji nie będzie oznaczała, że pieniądze popłyną od razu. Kolejnym etapem będzie teraz zatwierdzenie polskiego KPO przez Radę Unii Europejskiej, czyli ministrów finansów, którzy mają na decyzję w tej sprawie miesiąc.

Rzecznik rządu poinformował dziś, że w środę zakończyły się prace zespołów negocjacyjnych ws. KPO. Polska i KE doszły do porozumienia ws. "kamieni milowych" - zapewnił Müller i jak dodał, zostały już przekazane do finalnej akceptacji przez KE.

Ocenił, że to bardzo dobra wiadomość oznaczająca, że "w najbliższych kilku, kilkunastu dniach powinno dojść do formalnego zaakceptowania KPO". Przed nami już właściwie tylko droga formalna w KE, a później oczywiście realizacja poszczególnych reform, które są zapisane w KPO. Jest ich wiele, bo one nie dotyczą tylko wymiaru sprawiedliwości, to jest wąski wycinek, który był dyskutowany tylko na samym końcu, ale wielu reform gospodarczych, systemowych, które będą realizowane ze środków Unii Europejskiej - mówił rzecznik rządu.

W tej chwili oczekujemy na formalny, finalny krok ze strony KE - dodał Müller.

Komisja Europejska czeka na sygnał w Warszawy

Jeszcze w środę Katarzyna Szymańska-Borginon informowała, że Komisja Europejska jest zadowolona z wyniku rozmów w sprawie KPO i czeka teraz na potwierdzenie uzgodnień ze strony Warszawy. 

"Teraz czekamy na potwierdzenie przez Polskę, że zgadza się z tymi kamieniami milowymi i celami. Wtedy Komisja byłaby gotowa iść do przodu" - przekazała wtedy w rozmowie z RMF FM rzeczniczka KE.

Porozumienie było gotowe już w kwietniu

To porozumienie jednak - jak dowiedział się nieoficjalnie reporter RMF FM Roch Kowalski - było gotowe już od początku kwietnia.

To polski rząd miał zwlekać z akceptacją dokumentu, bo Prawo i Sprawiedliwość nie miało pewności co do Solidarnej Polski. Wątpliwości dotyczyły tego, czy ustawę o zmianach w Sądzie Najwyższym uda się przyjąć. Wszystko zmieniło się w ciągu ostatnich 48 godzin - najpierw po spotkaniu klubu i kierownictwa PiS-u, a następnie po wczorajszym posiedzeniu Sejmu.

Solidarna Polska miała otrzymać od PiS-u gwarancję obrony ministra Ziobry przed odwołaniem oraz - zgodnie z wolą ziobrystów - Sejm wybrał wczoraj nowych-starych członków Krajowej Rady Sądownictwa. Spełnienie tych oczekiwań koalicjantów może wskazywać, że między PiS-em a Solidarną Polską doszło do porozumienia i w tej sytuacji rząd mógł już poinformować Brukselę, że "kamienie milowe" są realne do zrealizowania.

Polska - jak twierdzą nasi informatorzy, którzy widzieli treść porozumienia - na przyjęcie ustawy ma czas do końca czerwca. Jeśli w drugiej połowie roku zmian w Sądzie Najwyższym nie będzie, to Warszawa i tak nie otrzyma pieniędzy z Funduszu Odbudowy. 

Polska pieniędzy nie dostanie od razu

Rzecznik Komisji Europejskiej przekazał RMF FM, że KE pracuje teraz nad finalizacją "kamieni milowych". Nie ma jeszcze oficjalnie "zielonego światła" ze strony Brukseli. Jednak, jeżeli wszystko już zostało dogadane, to nawet oficjalna zgoda Komisji nie będzie oznaczała, że pieniądze popłyną od razu. Może to zająć nawet kilka miesięcy - informuje Katarzyna Szymańska-Borginon. Teraz KE wewnętrznie weryfikuje, także na wyższych szczeblach, czy to na co zgodziła się Polska, rzeczywiście odpowiada temu, co chciała KE. Polski KPO musi być zaakceptowany przez kolegium wszystkich komisarzy.

Kolejnym etapem będzie teraz zatwierdzenie polskiego KPO przez Radę Unii Europejskiej, czyli ministrów finansów, którzy mają na decyzję w tej sprawie miesiąc. "Spodziewam się pierwszej wypłaty w sierpniu" - mówi polski dyplomata. W KE słychać, że raczej ze względu na konieczne uzgodnienia (musi być jeszcze zawarta "operacyjna umowa") nastąpi to raczej po wakacjach.

W przypadku Hiszpanii od akceptacji jej KPO przez Komisję do pierwszej wypłaty minęło pół roku.

W dodatku wypłaty - także dla innych krajów - są zawsze warunkowe. Zależą od wykonania konkretnych reform czy inwestycji. Pierwsza wypłata dla Polski będzie uzależniona od przyjęcia prawa likwidującego Izbę Dyscyplinarną.

Krakowy Plan Odbudowy, to 36 miliardów euro. Co jest zapisane w "kamieniach milowych"?

Krajowy Plan Odbudowy opiewa na 36 miliardów euro i do tej pory nie uzyskał zielonego światła Brukseli ze względu na kwestie związane z praworządnością.

Tzw. kamienie milowe wpisane są do tekstu KPO, to zobowiązania, od których realizacji uzależnione są wypłaty.

To trzy warunki: likwidacja Izby Dyscyplinarnej, reforma systemu dyscyplinarnego sędziów i przywrócenie do orzekania sędziów zwolnionych niezgodnie z prawem.