Dziś miejscami na Podkarpaciu temperatura może przekroczyć 30 stopni Celsjusza. Na terenie całej Polski mogą wystąpić burze - ostrzegają synoptycy. Będzie im towarzyszył silny wiatr i intensywny deszcz.

Najbardziej narażona na burze będzie wschodnia i północno- wschodnia część Polski. "Tutaj najprawdopodobniej burze rozwiną się najliczniej" - mówi synoptyk Szymon Ogórek.

Na Dolnym Śląsku strażacy już musieli interweniować w związku z burzami - informuje nasz reporter:

Najspokojniejsza pogoda będzie na zachodzie kraju. "Niemniej tu też nie można wykluczyć lokalnych zjawisk, czyli opadów deszczu lub burz" - zaznacza synoptyk.

W czasie burz prognozowana suma opadów na zachodzie kraju wyniesie do 20 litrów na mkw, na wschodzie do 30 litrów a na północnym wschodzie miejscami nawet 40 litrów. "Może się zdarzyć taka sytuacja, szczególnie w dużych miastach, że w części dzielnic będzie burza, a w innych dzielnicach nie spadnie kropla deszczu" - tłumaczy Szymon Ogórek. "Takie punktowe burze będą się rozwijać w skali całego kraju" - dodaje.

We wtorek temperatura maksymalna w ciągu dnia wyniesie od około 24 stopni na wybrzeżu i 25 na krańcach zachodnich do nawet 30-31 stopni Celsjusza na południowym wschodzie i wschodzie kraju. W centrum słupki termometrów pokażą około 28-29 stopni Celsjusza. Cieplej miejscami może być na Podkarpaciu, nawet do 32 stopni, chłodniej nad morzem i w rejonach podgórskich, od 23 do 26 stopni.

Wiatr słaby i umiarkowany, w czasie burz porywy wiatru mogą osiągnąć lokalnie do 90 km/h.