Przed nami ostatnie dni wakacji. Co czeka nas w tym czasie w pogodzie? Najbliższe godziny przyniosą wytchnienie od upałów. Miejscami pojawią się opady deszczu, a nawet burze z gradem. Zdecydowane chłodniejsza od poprzednich będzie też najbliższa noc.

Jak informuje IMGW, Wielka Brytania, częściowo Europa Środkowa i Skandynawia są w zasięgu wyżu znad Morza Norweskiego. Pozostały obszar kontynentu obejmą niże z układami frontów atmosferycznych. Wschodnia i północna część Polski znajduje się pod wpływem niżu, w strefie chłodnego frontu atmosferycznego, zachodnia i południowa część kraju jest w zasięgu słabego klina wyżu znad Morza Norweskiego. Z zachodu napływa umiarkowanie ciepłe powietrze polarne morskie, na wschodzie zalega ciepłe powietrze pochodzenia zwrotnikowego. Wolny wzrost ciśnienia.


W poniedziałek w kraju będzie zachmurzenie małe i umiarkowane. Miejscami, głównie na północy i wschodzie, duże i tam wystąpią też przelotne opady deszczu. Na wybrzeżu, północnym wschodzie i krańcach wschodnich miejscami mogą pojawić się burze, lokalnie z gradem. Prognozowana wysokość opadu w czasie burz do 30 mm. 

Najgorsza pogoda zapowiada się na wschodzie Polski - tam nadal burze, opady lokalnie będą intensywne. Nad morzem także przelotne opady deszczu, możliwe burze i okresami porywisty wiatr. Na pozostałym obszarze chmury na przemian ze słońcem. Temperatura maksymalna od 19°C nad morzem do 26 st. C na wschodzie Polski.

W nocy zachmurzenie małe i umiarkowane, okresami duże. W północnej części kraju miejscami przelotne opady deszczu. Na Suwalszczyźnie i Podlasiu szybko zanikające burze. W rejonach podgórskich lokalnie pojawią się mgły ograniczające widzialność do 400 m.

Temperatura minimalna od 11 do 15 st. C, na wybrzeżu cieplej około 16 st. C, na obszarach podgórskich chłodniej około 8 st. C. Wiatr słaby i umiarkowany, nad morzem okresami dość silny, porywisty, z kierunku północno-zachodniego.

W kolejnych dniach - jeszcze chłodniej

W kolejnych dniach czeka nas jeszcze większe ochłodzenie. W nocy miejscami temperatura może spaść nawet o 5 st. C. Niewielkie ocieplenie przewidywane jest dopiero pod koniec tygodnia.

We wtorek przelotne opady deszczu mogą się pojawić na północy i w centrum, tam nadal możliwe słabe burze. Na południu kraju więcej słońca. Temperatura maksymalna od 19 st. C nad morzem do 24 st. C na Podkarpaciu. Wiatr okresami porywisty.

W środę znowu najwięcej chmur na Suwalszczyźnie, Podlasiu i nad morzem, tam możliwe są przelotne opady deszczu.  Na pozostałym obszarze będą większe przejaśnienia. Temperatura w dzień od 18 st. C na północny, do 23 st. C na południu kraju.

W czwartek  zachmurzenie umiarkowane i duże. W rejonie Zatoki Gdańskiej możliwe przelotne opady deszczu. Temperatura maksymalna od 17 st. C w Suwałkach do 22 st. C w Przemyślu.

W piątek słonecznie, na północy kraju okresami zachmurzenie umiarkowane, bez opadów. Najwyższa temperatura - od 16 st. C w Suwałkach do 22 st.C w Zgorzelcu.

W sobotę pogodnie, po południu możliwy deszcz w rejonie Kotliny Kłodzkiej. Temperatura maksymalna od 18 st. C w Helu i w Suwałkach do 23 st. C w Warszawie i Katowicach.

W niedzielę na ogół pogodnie, tylko na południowym zachodzie może popadać przelotny deszcz. Temperatura w dzień od około 18 st. C na północnym wschodzie do 25 st. C na zachodzie Polski.