W Katowicach ruszył pilotażowy projekt badania słuchu u dzieci w klasach od I do III. Z badań śląskiego sanepidu wynika, że w tamtejszych szkołach podstawowych jest za głośno.

Dźwięk dzwonka, krzyk dzieci, rumor przesuwanych krzeseł - w takim hałasie spędzają połowę dnia wszyscy uczniowie.  

Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Katowicach przeprowadziła wcześniej badania poziomu hałasu w siedmiu katowickich podstawówkach. Pomiary prowadzono w salach w czasie lekcji, w salach gimnastycznych podczas zajęć wuefu i na korytarzach podczas przerw.

Za bezpieczny uważa się poziom dźwięku nie przekraczający 75 decybeli. Przy poziomie powyżej 80 decybeli nie można wykluczyć ryzyka powstawania uszkodzeń słuchu u uczniów, zwłaszcza nadwrażliwych na dźwięki. W większości badanych szkół poziom ten został przekroczony. 150 uczniów w tych placówkach przejdzie badania słuchu. Dziecko zakłada słuchawki i musi naciskać przycisk, słysząc dźwięki o różnej wysokości. Badanie nie boli, ale trochę się bałam na początku - przyznała 9-letnia Ola, uczennica Szkoły Podstawowej nr 31 w Katowicach.

Sanepid stworzy katalog zasad


Eksperci ze śląskiego sanepidu chcą po opracowaniu wyników pilotażu stworzyć zbiór zasad, których przestrzeganie przez szkoły i rodziców zapewni dzieciom większy akustyczny komfort. Dzwonek szkolny można trochę wyciszyć, by nie świdrował w uszach, a krzesła na kamiennej posadzce stołówki - podkleić filcem. Dzieci powinny jak najwięcej przebywać na dworze, bo tam jest ciszej niż w zamkniętym pomieszczeniu. W niektórych szkołach powstają też miejsca ciszy, gdzie wrażliwsi uczniowie mogą na przerwie odpocząć od hałasu. Rodzice powinni z kolei czuwać, by dziecko nie oglądało zbyt głośno telewizji i jak najrzadziej korzystało ze słuchawek. Najgroźniejsze są te wewnątrzuszne.

Uszkodzenie słuchu opóźnia rowój mowy


Życie w hałasie grozi uszkodzeniem słuchu. Gdy jest głośno, trudniej się uczyć, bo spada efektywność przyswajania informacji. Uszkodzenie słuchu jest jedną z najczęstszych przyczyn opóźnionego rozwoju mowy, co może utrudniać naukę czytania i pisania oraz wpłynąć na pojawienie się jąkania.