Komisja Europejska zaleciła rządowi Czech wprowadzenie zakazu eksportu mocnych alkoholi. To reakcja na serię śmiertelnych zatruć spowodowanych wypiciem alkoholu metylowego. Praga musi informować na bieżąco Brukselę o rozwoju sytuacji.

Według agencji CTK, z podobnym wnioskiem zwrócił się do czeskiego ministra zdrowia Leosa Hegera komisarz UE ds. zdrowia i polityki konsumenckiej John Dalli. Heger powiedział, że ewentualny zakaz eksportu czeskich wódek do krajów UE nie jest nowy. Pojawił się już wcześniej jednak Czesi robią wszystko, żeby tego uniknąć.

UE może jednostronnie zakazać eksportu czeskich alkoholi do krajów członkowskich tłumacząc to zagrożeniem zdrowia publicznego. Jednak Bruksela stoi na stanowisku, że to władze czeskie muszą zadecydować co zrobić w takiej sytuacji.

Całkowity zakaz sprzedaży i wyszynku napojów wyskokowych o zawartości od 20 procent alkoholu obowiązuje w Republice Czeskiej od piątku. Alkohol metylowy zabił tam co najmniej 23 osób.

Polska wstrzymuje sprzedaż alkoholu z Czech

Główny Inspektor Sanitarny wydał decyzję o wstrzymaniu w Polsce sprzedaży wszystkich alkoholi pochodzących z Czech. Poza piwem i winem. Resort zdrowia apeluje, by nie spożywać żadnego trunku importowanego od naszego południowego sąsiada.

Tylko na Śląsku do szpitali trafiło 5 osób z objawami zatrucia metanolem. Co najmniej dwie osoby zmarły. W całym województwie jest ponad 40 tysięcy placówek, w których legalnie sprzedaje się alkohol. Szacuje się, że oficjalne decyzje o zakazie sprzedaży czeskiej wódki dotarły zaledwie do dwóch i pół tysiąca. W środę prawie dwieście podejrzanych butelek z alkoholem odkryto w Kielcach. Wódka znajdowała się w opakowaniach identycznych jak te, w których w Czechach sprzedawany był trujący alkohol. Próbki trafiły już do laboratorium.