Bez Roberta Lewandowskiego i Artura Boruca trenowali dziś polscy piłkarze przed środowym towarzyskim meczem ze Szkocją. "Obaj narzekają na lekkie urazy" - przyznał selekcjoner kadry Adam Nawałka.

Robert Lewandowski był diagnozowany przez lekarza, pojechał na dalsze badania. Co do Artura, to myślę, że uraz nie jest groźny. Został w hotelu pod opieką fizjoterapeuty, ćwiczył indywidualnie. Narzeka na ból kolana - powiedział po treningu na stadionie Polonii Warszawa Adam Nawałka. Trener podkreślił jednocześnie, że wierzy, iż obaj zawodnicy będą już normalnie ćwiczyć z kolegami.

Na dzisiejszych zajęciach zabrakło także Piotra Celebana, ale on jeszcze nie zameldował się w Warszawie. Jego drużyna dopiero dziś gra mecz ligowy i obrońca przyjedzie na zgrupowanie dopiero jutro.

Pierwszy trening podczas zgrupowania był dość spokojny. Zawodnicy pograli w "dziada", później ćwiczyli grę na dwa i trzy kontakty. Zajęcia trwały niespełna godzinę. Osobno z bramkarzami - Wojciechem Szczęsnym i Łukaszem Fabiańskim - ćwiczył Jarosław Tkocz.

Wieczorem zawodnicy jeszcze raz wyjdą na trening. Jak zapewnił selekcjoner, będą to bardzo intensywne zajęcia. Zawodnicy doskonale sobie zdają sprawę, że walczą o miejsce w eliminacjach Euro2016, nie muszę nikogo mobilizować - mówił Nawałka.

Jutro selekcjoner spotka się z dziennikarzami na oficjalnej konferencji prasowej przed meczem ze Szkocją. Biało-czerwoni będą też trenować na Stadionie Narodowym.

(bs)