Co najmniej jedna osoba zginęła, a około 20 zostało rannych w rejonie miejscowości Pianiga w pobliżu Wenecji na północy Włoch. Nad regionem przeszła trąba powietrzna. Straty są bardzo duże: z wielu domów wiatr pozrywał dachy .

W ciągu kilku minut - jak opowiadają mieszkańcy - rozpętało się prawdziwe piekło. Wiatr był tak silny, że porwał z drogi samochód. Kierowca zginął na miejscu.

Huraganowe porywy niszczyły domy i przewracały wyrwane z korzeniami drzewa. Co najmniej 50 rodzin zostało bez dachu nad głową.

Gwałtowna burze z ulewami i gradobiciem wyrządziły też szkody w pobliskich miejscowościach, między innymi w miasteczku Acquabona.

Część dróg w tamtym rejonie jest nieprzejezdna.

(ug)