Belgijska policja aresztowała dwóch mężczyzn, którzy mogą mieć związek z wczorajszą strzelaniną w Brukseli – twierdzi miejscowa prokuratura. Nie wiadomo jednak, czy chodzi o dwóch islamskich terrorystów, którzy uciekli po strzelaninie.

Trzeci sprawca już wczoraj został zabity przez policyjnego snajpera. Miał przy sobie flagę Państwa Islamskiego.

Belgijska prokuratura ujawniła też tożsamość terrorysty, który został zastrzelony przez policyjnego snajpera w czasie obławy w dzielnicy Forest na południu Brukseli. Chodzi o 35-letniego nielegalnego imigranta z Algierii Mohammeda Belkaida, który był uzbrojony w karabin automatyczny. Miał tez przy sobie zapas amunicji i flagę Państwa Islamskiego. Według prokuratury, w przeszłości, został  zatrzymany w Belgi pod zarzutem kradzieży.

Policja aresztowała również dwóch innych domniemanych terrorystów m.in. rannego mężczyznę, przywiezionego do szpitala w Brukseli przez kolegę. Na widok funkcjonariuszy uciekł. Nie jest jednak pewne czy chodzi o sprawców strzelaniny, w której rannych zostało czterech policjantów.

W ramach belgijskiego śledztwa dotyczącego paryskich zamachów do tej pory zarzuty przedstawiono jedenastu osobom. Prokuratura ustaliła, że zamachy w dużej mierze były przygotowywane w Brukseli. Wciąż na wolności są dwaj główni domniemani sprawcy zamachów, wywodzący się z brukselskiej dzielnicy Molenbeek: Salah Abdeslam i Mohamed Abrini.