Teatr Powszechny w Warszawie wychodzi do młodej publiczności. I wchodzi do sieci. Specjalnie do internetu powstał spektakl "Faza DELTA" w reżyserii Roberta Glińskiego. Bohaterami sztuki są pseudokibice.

Im tak naprawdę nie chodzi o piłkę nożną i o sportową rywalizację. "Faza Delta" to stan po zażyciu alkoholu i narkotyków, a spektakl jest zapisem z pozoru niewinnej imprezy, która kończy się morderstwem. Dopiero następnego dnia rekonstrukcja zdarzeń na komisariacie policji uświadamia bohaterom, co naprawdę wydarzyło się ostatniej nocy. Mocny, współczesny tekst Radosława Paczochy mówi o ucieczce przed odpowiedzialnością i samoświadomością. Jest zabawny, ale i straszny, pokazuje zło tkwiące w ludziach i mechanizmy jego wypierania ze świadomości. Każe nam zastanawiać się czy rzeczywistość "osiedlowych dresiarzy" to naprawdę tylko niezagrażająca nam, odległa społecznie patologia. Niestety, jak się okazuje, ani bezpieczna, ani też odległa.

Teatr Powszechny zabiera też głos w dyskusji o Euro 2012. Szef tej sceny Robert Gliński chciał - w kontraście do Strefy Kibica - stworzyć Strefę Kultury - ustawić sceny i prezentować spektakle. Teatr jest obok Stadionu Narodowego. Ale nikt nie był zainteresowany. Kultura powinna współdziałać ze sportem, a sport z kulturą - mówi Gliński. Na razie sport spycha kulturę gdzieś daleko w krzaki. Ale nie damy się - zapowiada reżyser. I "nie dając się" artyści zrobili premierę w internecie.

Spektakl można oglądać w sieci od dziś, bezpłatnie. Głównym motywem programu artystycznego Teatru Powszechnego w Warszawie są rozmowy o współczesności. Chcemy opowiadać o tym, co ważne i aktualne - podkreśla Gliński. Twórcom zależy na tym, żeby ta rozmowa z widzami toczyła się na wszystkich polach, dlatego specjalnie dla internautów stworzyli spektakl teatralny emitowany wyłącznie w sieci.