Na stadionie Ruchu Chorzów znaleziono zapalnik i pojemnik z łatwopalną substancją - ustalił reporter RMF FM. Wcześniej klub, informował na swojej stronie internetowej, że były to materiały pirotechniczne. Wieczorem w Chorzowie ruszą derby Śląska. Gospodarze zagrają z Górnikiem Zabrze. Mecz nie został odwołany.

Pakunek znaleziono w pobliżu sektora dla kibiców z Zabrza. Od kilku godzin chorzowski stadion przy ulicy Cichej jest dokładnie sprawdzany przez policję. 

Zapalnik prawdopodobnie miał zostać odpalony zdalnie. Być może z odległości około 300 metrów. Po odpaleniu miała się zapalić substancja w pojemniku. Paczka była wkopana w ziemię, przy płocie, gdzie kibice zwykle wieszają flagi. Prawdopodobnie chodziło o ich podpalenie w czasie meczu. Już w laboratorium policja sprawdzi jak ładunek miał zadziałać.

W innej części stadionu funkcjonariusze znaleźli również race i świece dymne, które były ukryte w głośnikach. Policjanci wyjaśniają kto, kiedy i jak wniósł to wszystko na stadion Ruchu Chorzów. 

Derby bez kibiców z Zabrza

Kibice z Zabrza nie wejdą na stadion na wieczorne derby. Zdecydował tak chorzowski klub po rozmowach z policją. Do Chorzowa wybierało się około sześciuset kibiców Górnika. Początek Wielkich Derbów Śląska o 20.30.