Amerykańska piosenkarka punk-rockowa, poetka, pisarka i malarka Patti Smith wystąpi niedzielę w amfiteatrze warszawskiego Parku Sowińskiego. Artystka promować będzie swoją ostatnią płytę, wydaną w 2012 r. pt. "Banga".

Mówi się, że jeśli Iggy Pop jest "dziadkiem punk-rocka", to Patti Smith jest jego "babcią". 67-letnia piosenkarka od swojego debiutu w 1974 r. stała się symbolem nowojorskiej sceny niezależnej a także "intelektualnego" rocka. Do swoich buntowniczych, punkowych pieśni pisała poetyckie słowa, inspirowane twórczością Arthura Rimbaud, Charlesa Baudelaire'a czy Allena Ginsberga.

Dziś Smith jest nie tylko jedną z najważniejszych współczesnych amerykańskich piosenkarek; jest także malarką, której prace można oglądać w nowojorskim Museum Of Modern Art, aktywistką społeczną oraz cenioną pisarką, laureatką prestiżowej National Book Award za autobiograficzną powieść "Poniedziałkowe dzieci" (2010), opisującą jej życie w Nowym Jorku lat 70. oraz związek z fotografem Robertem Mapplethorpem.

Patricia Lee Smith urodziła się 30 grudnia 1946 r. w Chicago, jednak najmocniej kojarzona jest z Nowym Jorkiem. Właśnie w "mieście, które nigdy nie śpi" nastoletnia Smith zdobywała reputację jednej z najciekawszych wokalistek, występując w słynnym klubie CBGB w dzielnicy Bowery. Choć sukces odniosła jako piosenkarka - jak przekonuje w swoich książkach - marzyła o karierze malarki i poetki.

W 1974 roku zapragnęła nagrywać muzykę. Na rynku zadebiutowała singlem "Piss Factory", jej pierwszy album ukazał się rok później. Na "Horses" znalazły się takie utwory jak "Gloria" - punkowa wersja przeboju Vana Morrisona i grupy Them z 1964 r. - "Birdland" czy "Free Money". Jezus umarł za czyjeś grzechy ale nie za moje - śpiewała w "Gloria". Nawet gdybyś nie rozumiał ani słowa po angielsku, nie mógłbyś pozostać nieczuły na nagie emocje, które płyną z muzyki Patti Smith - pisał o jej debiucie słynny dziennikarz muzyczny Lester Bangs.

Wielka osobowość muzyki rockowej


Smith nie przestrzegała nawet punkowej zasady, zgodnie z którą piosenka trwać powinna nie dłużej niż trzy minuty. "Gloria" ciągnęła się sześć minut, "Land of a Thousand Dances" niemal dziesięć w trakcie których wokalistka wykrzykiwała swoje poezje, zbudowane na zasadzie strumienia świadomości, nawiązującego do prac Williama S. Burroughsa czy Boba Dylana.

Płyta spotkała się z przychylnym przyjęciem krytyki i publiczności, podkreślającej świeżość interpretacji i siłę frazy poetyckiej młodej poetki-piosenkarki. Kolejne płyty - "Radio Ethiopia" (1976) i "Easter" (1978) utwierdziły wokalistkę na pozycji jednej z najciekawszych osobowości w środowisku muzyki rockowej.

W 1977 nagrała swój największy - jedyny - przebój, "Because the Night", napisany wspólnie z Brucem Springsteenem hymnem do miłości i pożądania. Piosenka znalazła się na płycie "Easter", drugiej w dorobku piosenkarki, jedynej, która okazała się prawdziwym sukcesem kasowym. Kariera artystyczna Patti Smith to pasmo sukcesów artystycznych, nie bicia rekordów sprzedaży. Gdy sukces nadszedł, artystka się od niego odwróciła. Zaraz po wydaniu płyty "Wave" (1979), Smith wyszła za mąż za Freda "Sonic" Smitha, byłego gitarzystę grupy MC5. Przez dziewięć następnych lat nie wydała żadnego albumu, poświęcając się wychowywaniu dwójki dzieci i prowadzeniu domu. Poza tym, jak podkreślała, sława była zbyt czasochłonna. Nie miałam chwili żeby poczytać, pouczyć się, żeby pisać. Nic nie zakłuca normalnej ewolucji ludzkiej w takim stopniu jak sława - oceniała surowo.

Powróciła w 1988 r. albumem "Dream of Life". Od tamtej pory nagrała jeszcze sześć płyt, ostatni -  "Banga" - w 2012 r. Do najbardziej znanych piosenek Smith należą m.in. "People Have the Power", "Dancing Barefoot" i "Rock N' Roll Nigger". W 2002 r. artystka wystąpiła na koncercie w warszawskiej Sali Kongresowej.

W 2006 r. Smith osobiście "zamknęła" nowojorski CBGB. Klub, w którym rozpoczęła się jej wielka kariera, miał zostać przekształcony w salon mody męskiej. Smith wystąpiła jako ostatnia podczas koncertu pożegnalnego, zamykając swój ponad trzy-godzinny koncert odczytaniem listy zmarłych muzyków punkowych.

W Warszawie Patti Smith akompaniować będą: gitarzyści Lenny Kaye i Oliver Ray, basista Tony Shanahan i perkusista Jay Dee Daugherty.

(agrafka)