Pewna para z Pinos Puente pod Granadą w Hiszpanii odkryła w końcu, co sprawiało, że ciągle słyszeli w swojej sypialni brzęczenie. W ścianie ich domu żył sobie olbrzymi rój pszczół.


Para od dwóch lat nie dosypiała, w nocy narzekała na odgłos brzęczenia w sypialni. Ale pokój był pusty.

Początkowo obwiniali klimatyzację, potem maszynę do prania w mieszkaniu sąsiada. W końcu nabrali podejrzeń, że w sypialni nie są sami i wezwali na pomoc profesjonalistów.

Ci potwierdzili, że mają w domu niepożądanych lokatorów w liczbie 80 tysięcy. W ścianie zagnieździły się bowiem pszczoły.

Usunięcie roju zajęło specjalistom kilka godzin. Tak był liczny. Jak zapewniają hiszpańskie media, wszystkie pszczoły zostały wypuszczone na wolność.