Katarzyna W., matka półrocznej Madzi z Sosnowca, chce być na pogrzebie dziecka, który odbędzie się w środę. Jej obrońca złożył w tej sprawie wniosek w prokuraturze w Katowicach. Decyzja ma zapaść we wtorek.

W poniedziałek rano bliscy kobiety deklarowali, że nie będą prosić o zwolnienie jej z aresztu na pogrzeb małej Madzi, który odbędzie się w środę. Motywowali to względami bezpieczeństwa. Nie wiedzieli jednak, że Katarzyna W. stara się o przepustkę, bo rodzina nie ma z nią kontaktu. Ojciec małej Madzi chciał ponownie odwiedzić żonę w areszcie. Nie uzyskał jednak zgody prokuratury.

Mała Madzia była poszukiwana od 24 stycznia. Matka początkowo twierdziła, że dziecko zostało porwane. Ponad tydzień temu ujawniła, że dziewczynka nie żyje. Miała wypaść z kocyka i uderzyć głową w próg w mieszkaniu. Ze wstępnych wyników sekcji zwłok wynika, że powodem śmierci dziecka był uraz głowy.

Katarzyna W. trafiła do aresztu na dwa miesiące. Prokuratura postawiła jej zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci dziecka. Wniosek o areszt prokuratura tłumaczyła obawą utrudniania śledztwa i możliwą ucieczką kobiety. W środę sąd ma się zająć zażaleniem obrońcy Katarzyny W. na areszt.