"Ja - ze względu na kontuzję - jeszcze biegać nie mogę. Jak chodzę, odpalam GPS-a i Endomondo. Tak nabijają mi się kilometry. Każdy może tak zrobić, to bardzo proste. Jak zacznę biegać, to będzie już inaczej (śmiech). Namawiam całym sercem, by pomóc chorym i jednocześnie sobie" - mówi Justyna Kowalczyk. Dwukrotna mistrzyni olimpijska zachęca do udziału w akcji "Biegasz dla siebie, pobiegnij dla innych".

Jeżeli do końca maja Polacy pokonają 10 milionów kilometrów, na konto Polskiego Towarzystwa Walki z Mukowiscydozą trafi 100 tysięcy złotych. Biegamy, trzeba się ruszyć, bo jesteśmy trochę do tyłu! - mobilizuje Kowalczyk, która z mukowiscydozą zetknęła się kilka lat temu.

Po raz pierwszy byłam w Rabce wiele lat temu, zostałam zaproszona. Tak naprawdę nie widziałam, gdzie idę. Ale jak zobaczyłam ogrom tragedii tych dzieci, to zostałam. Od tamtej pory staram się im pomagać, jak najlepiej potrafię - opowiada czterokrotna zwyciężczyni Pucharu Świata w biegach narciarskich.

W Polsce żyje około 40 milionów ludzi, więc wystarczy, by każdy w tym czasie zrobił 250 metrów - to prawie nic - dodaje. TUTAJ MOŻECIE SPRAWDZIĆ, ILE KILOMETRÓW POZOSTAŁO DO POKONANIA!

Pieniądze zostaną przeznaczone na wyremontowanie Instytutu Matki i Dziecka w Warszawie, gdzie leczonych jest 400 osób.  Chcielibyśmy otworzyć tam sześć izolatek, ponieważ na chwilę obecną warunki są dramatyczne. Chorzy na mukowiscydozę leczeni są w wieloosobowych salach, jest jedna toaleta. A to zagraża ich życiu - mówi Dorota Hedwig, prezes Polskiego Towarzystwa Walki z Mukowiscydozą.

Jeżeli choroba postępuje, jest zaawansowana - przejście z pokoju do toalety jest ogromnym wysiłkiem dla osoby cierpiącej na mukowiscydozę. Ludzie zdrowi często nie zdają sobie z tego sprawy! Dlatego zachęcam wszystkich, którzy nie mieli do czynienia z tą chorobą, żeby zobaczyli, jak ci ludzie żyją. Wtedy można zrozumieć, jakim jest się szczęściarzem, że można normalnie chodzić, oddychać, funkcjonować. Ja podziwiam chorych. Oni przekraczają własne bariery - dodaje Hedwig.

Zdrowy człowiek podczas biegu wykonuje około 40 oddechów na minutę, a dystans jednego kilometra pokonuje średnio w 6 minut. To daje nam 2400 oddechów na każdy kilometr, a to oznacza, że nasze 10 milionów kilometrów to 240 milionów oddechów podarowanych chorym na mukowiscydozę. Podaruj swój oddech tym, dla których jest on na wagę złota!

(es)