60-letnia kobieta utonęła w Warcie podczas spływu kajakowego, dwie osoby zginęły, gdy ich samochód wpadł do Zalewu Siemianówka na Podlasiu, w Mrągowie utopili się dwaj młodzi mężczyźni. Tragicznie rozpoczął się nad wodą ostatni weekend lipca. Ratownicy apelują o rozsądek.

Zobacz również:

60-letnia kobieta utonęła w sobotę podczas spływu Wartą w powiecie częstochowskim. Mężczyzna, który płynął z nią w kajaku, o własnych siłach zdołał wydostać się z wody. W spływie między miejscowościami Mstów i  Garnek brało udział kilkanaście kajaków. Ciało 60-latki ratownicy wyciągnęli z rzeki po ponad godzinnych poszukiwaniach.

Nie był to niestety jedyny tragiczny wypadek nad wodą, do którego doszło w sobotę. Rano do Zalewu Siemianówka w województwie podlaskim wpadł samochód, którym jechało czterech mężczyzn. Dwóch z nich zginęło. 52-letni kierowca auta był pijany. Według wstępnych ustaleń policji, pomylił drogę.

Z kolei nad ranem w jeziorze Czos w Mrągowie w województwie warmińsko-mazurskim utonęli dwaj młodzi mężczyźni - 20-latek i jego o rok starszy kolega. Pomoc wezwali ich znajomi, którzy około godziny 4:30 zauważyli, że brakuje dwóch osób. Na miejsce przyjechali płetwonurkowie straży pożarnej. Niestety, mimo próby reanimacji, 20- i 21-latka nie udało się uratować.

(bs)