Mark Cavendish (Omega Pharma-Quick Step) wygrał w Treviso po finiszu z peletonu 12. etap kolarskiego Giro d'Italia. To było setne zwycięstwo Brytyjczyka w karierze. Różową koszulkę lidera zachował Włoch Vincenzo Nibali (Astana).

Podczas tegorocznej edycji Giro d'Italia Cavendish był najlepszy także na pierwszym i szóstym etapie. W czwartek wyprzedził Francuza Nacera Bouhanniego (FDJ) oraz Słoweńca Lukę Mezgeca (Argos).

27-letni Brytyjczyk jest wybitnym sprinterem. W dorobku ma złoty medal mistrzostw świata z 2011 roku, a na wspomniane sto zwycięstw składają się m.in. 23 etapowe triumfy w Tour de France.

12. etap liczył zaledwie 138 km, ale mocno dał się we znaki zawodnikom. Wszystko z powodu obficie padającego deszczu. Trudne warunki szczególnie odczuło czterech kolarzy z ucieczki, którzy już na 26. kilometrze zaliczyli upadek.

W czołowej dziesiątce zaszła tylko jedna zmiana. Wypadł z niej, zajmujący czwarte miejsce, Bradley Wiggins. 20 km przed metą goniący uciekinierów peleton podzielił się na dwie grupy. Zmagającemu się z infekcją płuc Brytyjczykowi, mimo pomocy kolegów z zespołu Sky, nie udało się dojść głównej grupy i do zwycięzcy stracił ponad trzy minuty.

Dzięki temu na siódme miejsce awansował Przemysław Niemiec (Lampre-Merida), który do Nibalego traci 3.35, a na dziesiąte Rafał Majka (Saxo-Tinkoff) - 4.21 straty.