Czterokrotny mistrz świata Formuły 1 Niemiec Sebastian Vettel wygrał wyścig o Grand Prix Malezji, drugą rundę mistrzostw świata. To jego pierwsze zwycięstwo w barwach teamu Ferrari, do którego przeszedł z Red Bulla po poprzednim sezonie.

Drugie miejsce wywalczył broniący tytułu Brytyjczyk Lewis Hamilton, a trzecie Niemiec Nico Rosberg - obaj z zespołu Mercedes GP. Na czwartej pozycji na mecie zameldował się Fin Kimi Raikkonen z Ferrari.

Wyścigu nie ukończyli obaj kierowcy zespołu McLaren - Hiszpan Fernando Alonso i Brytyjczyk Jenson Button. Silniki Hondy, które od tego roku są instalowane w bolidach tego teamu, ponownie nie wytrzymały. Problemy z jednostką napędową Hondy były także powodem ogromnych problemów tej ekipy podczas przedsezonowych testów.

Zwycięstwo Ferrari przełamało dominację Mercedesa GP. Niemiecki team wygrał bowiem osiem ostatnich wyścigów F1, a po raz ostatni poniósł porażkę 24 sierpnia 2014 roku w Grand Prix Belgii, gdzie na najwyższym stopniu podium stanął Australijczyk Daniel Ricciardo z zespołu Red Bull.

Ekipa Ferrari rozegrała wyścig w Malezji doskonale taktycznie, lepiej od rywali z Mercedesa GP planując zjazdy Vettela do pit stopu na zmianę opon.

Vettel odniósł 40. w karierze zwycięstwo w wyścigu Formuły 1. Hamiltonowi na otarcie łez pozostanie 40. w karierze pole position zdobyte dzień wcześniej.

Ferrari zwyciężyło po raz pierwszy od 12 maja 2013 roku, gdy wyścig o Grand Prix Hiszpanii wygrał Fernando Alonso.

Następna runda mistrzostw świata F1, wyścig o Grand Prix Chin odbędzie się 12 kwietnia.