Portorykański bokser Miguel Angel Cotto zrewanżował się Meksykaninowi Antonio Margarito i obronił tytuł mistrza świata WBA w wadze junior średniej. Na gali w Nowym Jorku porażkę poniósł pochodzący z Dębicy Paweł Wolak.

31-letni Cotto zwyciężył przez techniczny nokaut. Do momentu przerwania pojedynku (pretendent nie został dopuszczony przez lekarza Barry'ego Jordana i arbitra Steve'a Smognera do dziesiątej rundy, z powodu mocno zapuchniętego prawego oka) na kartach trzech sędziów prowadził 89:82.

Portorykańczyk wygrał w karierze 37 walk i doznał dwóch porażek (Meksykaninowi uległ w 2008 roku). Margarito przegrał ósmy pojedynek, w dorobku ma 38 triumfów.

Na tej samej gali Amerykański bokser Brandon Rios pokonał w 11. rundzie Brytyjczyka Johna Murraya, ale... stracił pas mistrzowski WBA w kategorii lekkiej. Podczas piątkowego ważenia Rios miał nadwagę, co kosztowało go 20 tysięcy dolarów (trafiły na konto rywala). Do walki doszło, ale stawką był tytuł wakujący. Zwycięstwo pięściarza ze Stanów Zjednoczonych oznacza, że wciąż nie ma "właściciela".

Natomiast Wolak w rewanżowej potyczce (o mało znaczący tytuł; w lipcu był remis) uległ jednogłośnie na punkty bokserowi z Dominikany Delvinowi Rodriguezowi.