Najwięcej superbogaczy w Stanach Zjednoczonych mieszka w Nowym Jorku - podała firma Wealth-X specjalizująca się w badaniu zamożności społeczeństwa. Do grupy najbogatszych Wealth-X zalicza ludzi, których majątek wynosi co najmniej 30 milionów dolarów. W Nowym Jorku jest ich aż 7720.

W całych Stanach Zjednoczonych takich krezusów jest 57 860, a z tej grupy aż 13 procent mieszka właśnie w Nowym Jorku (choć miasto to skupia tylko 6 procent ludności USA).

Podczas gdy średnie zarobki w Stanach Zjednoczonych wyniosły w zeszłym roku 50 046 dolarów, najwięksi nowojorscy bogacze mogą pochwalić się bogactwem liczonym w miliardach dolarów.

Na pierwszym miejscu pośród najbardziej zasobnych ludzi plasuje się dyrektor Koch Industries, David Koch, z aktywami sięgającymi co najmniej 21,1 mld dolarów. Ustępuje mu znany inwestor i filantrop George Soros, którego majątek ocenia się na 19,7 mld dolarów. Trzeci jest burmistrz Michael Bloomberg, właściciel imperium medialnego Bloomberg LP (18 miliardów dolarów).

W pierwszej piątce najbardziej zamożnych nowojorczyków znaleźli się jeszcze John Paulson, który zarządza funduszami hedgingowymi (15,5 mld dolarów), a także inwestor Carl Icahn z majątkiem 13 mld dolarów.

Drugim miastem za Nowym Jorkiem pod względem liczby superbogaczy w Stanach Zjednoczonych jest Los Angeles (4350), trzecie jest San Francisco (4230), czwarte Chicago (2550), a piątym uplasowała się stolica kraju - Waszyngton (2250).

Z oddzielnego raportu opublikowanego ostatnio przez amerykańskie Biuro Spisu Ludności (Census Bureau) wynika, że najbogatszą metropolią w USA był - dzięki dużej liczbie osiadłych tam prawników - Waszyngton. Stolica USA wyprzedzała kalifornijskie San Jose w Dolinie Krzemowej, a także rejon Bridgeport, Stamford i Norwalk w stanie Connecticut.